Diego Ribas da Cunha po sezonie spędzonym na wypożyczeniu w Atletico Madryt wraca do Wolfsburga i niemal pewne jest to, że będzie reprezentował barwy niemieckiej drużyny w następnym sezonie.
W sezonie 2010/2011, 27-latek popadł w niełaskę trenera Felixa Magatha, jednak zaraz po powrocie Brazylijczyka ze stolicy Hiszpanii konflikt został zażegnany. W otwartym liście opublikowanym na oficjalnej stronie Wolfsburga, Diego wyjawia, że otrzymał drugą szansę od działaczy i kolegów z zespołu, a także ma nadzieje, że fani także dadzą mu jeszcze jedną szansę.
Diego Ribas, który wcześniej reprezentował barwy takich klubów jak FC Porto, Werder czy Juventus ma ważny kontrakt z obecnym pracodawcą do 2014 roku.
Na jednym serwisie przeczytałem:
„Istotnie, pomimo zainteresowania (ku radości Diego) ze strony Atletico, Fenerbahce czy Lokomitivu Moskwa, Wolfsburg postawił zaporową w tym przypadku cenę 10 mln euro, skutecznie odstraszając kontrahentów.”
Kur.wa mać jaka zaporowa cena… 10mln? Tak się zastanawiam czy ten cały Cerezo to odpowiedni człowiek na tym stanowisku. Kryzys kryzysem, ale bez przesady… Zaporowa cena 10mln. Jak to brzmi ^^
A Salvio poszedł za 11 czy 13 mln ?
No i za tą kasę można by odkupić Diego.
Niby za 11mln + 2,5mln euro ale to już ATM dostało w 2010roku, za wypożyczenie.
Ale i tak te 11mln trafi do klubowego skarbca, bo Cerezo sobie nie radzi z sytuacją finansową klubu^^ Jakoś, gdy Atletico kupowało Falcao, to nie dostało się do LM i mieli kasę na Kolumbijczyka ze sprzedaży Aguero, a teraz też nie dostali się do LM i kasy na Diego nie ma nawet ze sprzedaży. Niech się Cerezo uczy od Llorente z Valencii. Ten to jest łeb do finansów.
PS. W ostatnich 25 latach ATM miało tylko 2 prezesów? 😮 Tego to nie wiedziałem 😀
10mln euro to promocja ale żeby go kupić to musimy jeszcze sprzedać RG i DC niestety ta kasa za Salvio pójdzie na spłacanie rat za poprzednich zawodników m.in Falcao, Arda itd.
Jak dla mnie czas na zmiany. 9 lat rządów Cerezo to już bardzo dużo i czas na odświeżenie, czas na coś nowego.
Ten news jest chyba tylko potwierdzeniem tego co wszyscy wiedzieliśmy już od pewnego czasu czyli tego że Diego do nas nie dołączy, chociaż racja 10 mln to mała suma jak na to ile on wnosił do naszej gry.
mpoesp – Ty chyba nie jesteś kibicem Atletico, co?
Jestem kibicem ligi hiszpańskiej i przeraża mnie to co robi Atletico w tym oknie transferowym.
Chłopie, jesteśmy na debecie jak skurwsyn, więc co ty wymagasz?
Dlatego mówię, że nie jesteś kibicem Atletico = nie znasz realiów VC.
Rok temu ATM mimo, że nie grało w LM to ze sprzedaży Aguero były pieniądze na Falcao. W tym roku Atleti również nie gra w LM a ze sprzedaży zawodników nie można nikogo kupić, tylko biorą zawodników za free. To oznacza, że Pan Cerezo ostatni sezon słabo przepracował. Przecież to bardzo proste…
Skoro Atletico zalega z pieniędzmi za Falcao czy Turana, to jak myślisz, na co zostały przeznaczone $ z tegorocznych transferów?
A co się stało z pieniędzmi zeszłorocznych transferów? Spłacali raty z jeszcze wcześniejszych transferów? -.-
To nie football manager, gdzie wszystkie pieniądze za sprzedaż zawodnika idą na budżet transferowy. W obecnej chwili klub ma bardzo dużo wydatków (czytaj: długi).
Co z tą Malagą i ewentualną ligą mistrzów?
„Jak na razie pozycja klubu w rozgrywkach Europejskich nie jest zagrożona, jednak wkrótce ma dojść do spotkania członków UEFA, którzy dokładnie przeanalizują aktualną sytuację w Andaluzyjskim klubie. Malaga już jakiś czas posiada licencje UEFA, a pieniądze z ekspresowej sprzedaży Santiego Cazorli mają zostać wykorzystane do spłacenia bieżących zobowiązań.” – news z polskiej strony Malagi
mpoesp – przecież wiadomo że kasa za Salvio poszła od razu na spłatę zobowiązań klubu, między innymi kolejnych rat za zeszłoroczne transfery! Takiego klubu jak Atletico nie stać na coroczne szaleństwa na rynku transferowym pokroju tego co było rok temu, to są jednorazowe wyskoki po których musi nastąpić okres zaciskania pasa.
Klubowa kasa jest aktualnie pusta. Wszystkie przychody idą na spłatę długów. Jeśli poleciałby jeszcze DC oraz RG na przykład, to zapewne Diego byłby do wyjęcia, ale bez tego – wątpię…
10 mln to szaleństwo transferowe? No prosze Cię…
Dla Atletico tak, więc z łaski swojej – nie jesteś w temacie, więc nie wypowiadaj się, bo nie masz racji.
Według transfermarktu, poprzednie okienko ATM zakończyło z 10mln zyskiem, w tym roku jest już 18, dlatego liczę, że wyłożą te 10mln na Diego (ewentualnie sprzedadzą jeszcze kogoś za powiedzmy 5mln) 😛
Mpoesp, budżetów na transfery w klubach piłkarskich nie da się opisać prostym równaniem kasa którą zarobiliśmy = kasa którą możemy wydać na transfery. Począwszy od tego że zawsze jest dużo różnych czasem dziwnych klauzul rozkładających zapłatę należności w czasie czy uzależniającą jej wysokość od różnych czynników, przez rozdzielenie przynależności karty zawodnika między różne podmioty, na konieczności utrzymania klubu (czyli wypłacania pensji piłkarzom, pracownikom, utrzymywaniu stadionu i setkach innych wydatków) oraz spłatach wcześniej zaciągniętych kredytów kończąc. Dlatego proszę, nie cierpię kiedy ktoś zaczyna od kwoty uzyskanej z transferów odejmować kwotę wydaną na transfery, po czym czując się niczym Sherlock Holmes zadaje… Czytaj więcej »
wystarczy, że wisimy jeszcze porto ponad 20 baniek za Falcao plus np brak sponsora czy inne rzeczy takie jak premie dla piłkarzy za wygranie Ligii Europejskiej itp nie daje nam możliwości zakupienia Diego za 10 baniek plus praktycznie 5,6 mln euro za sezon gry u nas.
Poza tym o czym chyba nikt nie wspomniał 50% przychodów z transferów idzie do haciendy
Więc w sumie wychodzi na to, że nie dość, że na transfery nie mamy, to jeszcze dług dalej jest dosyć wysoki. Przecież mieliśmy dostać ładną kasę za Diego Coste i Raula Garcie, a obaj u nas zostali. Wiem, Salvio+Dominguez=19 mln, ale to wciąż mało. Pasowałoby koniecznie sprzedać Diego Coste, bo jak na rezerwowego to wzięlibyśmy za niego niezłą kasę. Pedro i Borja wystarczą na rezerwę.
Ten pajac z hiszpańskiej federacji który ustawia mecze pod Farse i Sreal a nas wpierdala na najgorsze terminy napisał ostatnio na twitterze, ze Atletico wisi fiskusowi ponad 150 mln. Myślę, że to może być prawdziwa kwota.
Tak więc od groma spłacania przed nami, ale myślę, że idzie nam to nieźle, szczególnie gdybyśmy zaczęli kwalifikować się do CL.
Nic dziwnego z tym terminarzem, przecież Atletico prowadzi z LFP „wojnę”. A 150 milionów to chyba nie największy dług. Valencia ma większy (?).
Ale ile na swoich piłkarzach zarobiła Valencia w ostatnich latach? Na Slivie, Villi, Macie czy teraz Albie? To wszystko są wychowankowie, za których nie dali ani grosza. A my ostatnio? De Gea i tyle. Aguero nie liczę, bo całą kasę za niego władowaliśmy w Falcao. Valencia ściąga dobrych piłkarzy za free lub grosze (Piatti, Guardado). To po prostu dobrze zarządzany klub, który się z tego długu wygrzebie. Zarabiają kasę, ale nie tracą specjalnie na jakości gry. Zobaczymy jak będzie z nami w tym sezonie. Miranda czy Adrian to piłkarze również za free, a stanowią o sile drużyny. Falcao, Adrian, Miranda,… Czytaj więcej »
stawiam , że większe długi ma barca
Gdzieś czytałem, że Valencii zostało już tylko 60mln długu ^^
To co pisał kamilinho, Valencia jest lepiej zarządzana, dlatego sądzę, że w zarządzie ATM potrzebne jest odświeżenie.
Żebym przypadkiem nie uwierzył, że VCF zostało tylko 60mln długu…
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/256872/valencia-sprzedala-ziemie-zmniejszyc-dlug
LOL… w artykule, który przytoczyłeś jest mowa o 120mln… Ty umiesz w ogóle czytać?
Po co spinasz? Zobacz na datę newsa. Od tego czasu trochę minęło i słyszałem, że na dziś dzień jest to tylko 60mln.
A ja słyszałem, że Cristiano Ronaldo jest gejem.
Czaisz aluzję?