Diego Ribas, brazylijski pomocnik Atletico Madryt przyznał, że życie w Hiszpanii to dla niego bardzo magiczny moment, natomiast noszenie koszulki Los Rojiblancos generuje u niego „przyjemność i radość”. Warto dodać, że 27-latek ponad półtora tygodnia temu zdobył z zespołem z Vicente Calderon trofeum Ligi Europy.
„Życie w Hiszpanii to dla mnie magiczny moment. W futbolu zdarzają się lepsze i gorsze momenty, a każdy wie, że noszenie koszulki Atletico Madryt to dla mnie przyjemność i wielka radość.”- powiedział gracz, który jest wypożyczony do 30 czerwca z niemieckiego Wolfsburga.
„Ten rok był bardzo pozytywny pod względem indywidualnym, jak i drużynowym, dlatego jestem zadowolony. W Werderze Brema rozegrałem trzy najważniejsze sezony w mojej karierze, natomiast we Włoszech nie poszło mi dobrze.„- dodał.
Następnie Diego odniósł się do możliwości powołania do reprezentacji Brazylii na najbliższe mecze towarzyskie: „Mam nadzieje, że będę w planach Mano Menezesa. Oczywiście trzeba wyróżnić się dobrą pracą, ponieważ jest dużo zawodników, którzy liczą na powołanie, jednak mam pewność, że kiedyś znów będę mógł założyć koszulkę Brazylii.”
Brazylijczyk z włoskim paszportem pochwalił także swojego klubowego kolegę, Radamela Falcao: „Żadne słowa nie mogą opisać tego, co Falcao robi dla Atletico. Z pewnością jest to jeden z najlepszych napastników na świecie. Jako człowiek także jest niesamowity i bardzo dobrze jest go mieć w drużynie.”