Diego Ribas da Cunha, pomocnik Atletico Madryt był zadowolony po pewnym zwycięstwie we wczorajszym starciu ligowym z Villarreal (3-0) na Vicente Calderon. Według Brazylijczyka to był „wspaniały mecz” rozegrany „prawie doskonale”. Także zawodnik wypożyczony z Wolfsburga odniósł się do sytuacji z 85 minuty, kiedy to opuszczał boisko przy okrzykach oraz oklaskach od kibiców Los Colchoneros, którzy zgromadzili się na Vicente Calderon.
„Zagraliśmy jak drużyna, każdy pomagał jak tylko mógł. Co tu dużo mówić, wygrać trzema bramkami z takim przeciwnikiem jak Villarreal nie jest łatwe. To był wspaniały mecz, który rozegraliśmy prawie doskonale.”- powiedział rozgrywający Atletico, który w tym pojedynku był wyróżniającą się postacią.
Dobra postawa Diego została nagrodzona okrzykami i oklaskami trybun w 85 minucie, kiedy to został zmieniony przez Portugalczyka, Luisa Miguel Afonso Fernandesa, czyli popularnego Pizziego. „To szczególny moment. Codziennie pracuje na uznanie, zwłaszcza kibiców. Kiedy otrzymuje się oklaski od kilkudziesięciu tysięcy widzów jest to miłe, jest to wyjątkowy moment.”- przyznał zawodnik grający z numerem 22.