Piłkarze Atlético zachowali wczoraj 121 czyste konto w lidze pod wodzą Diego Simeone. Pozwoliło to Argentyńczykowi wskoczyć do najlepszej piętnastki w historii hiszpańskiej ekstraklasy oraz zrównać się z Luisem Aragonésem.
Skuteczność w defensywie to jeden z największych znaków rozpoznawczych Cholo. Pod jego okiem Rojiblancos grają na zero z tyłu częściej niż w co drugim meczu. Wyrównanie osiągnięcia Luisa Aragonésa jest o tyle imponujące, że legendarny trener Colchoneros potrzebował nieco ponad 400 spotkań na ławce madryckiego klubu, by zanotować 121 czystych kont. Diego Simeone wystarczyło zaledwie 225 potyczek.
Ponieważ do końca obecnych rozgrywek pozostało jeszcze 25 kolejek, argentyński szkoleniowiec może myśleć o tym, by awansować do czołowej dziesiątki klasyfikacji wszech czasów. Potrzeba mu do tego 13 meczów na zero z tyłu. Przy odpowiednio solidnej postawie w defensywie Cholo może nawet myśleć o przeskoczeniu Johna Toshacka, do którego traci 16 czystych kont. Warto zauważyć, że skuteczność trenera Atlético jest wręcz z kosmosu: w czołowej piętnastce najlepszym wynikiem po jego 54% jest 37% Miguela Muñoza i Arsenio Iglesiasa.
Trenerzy z największą liczbą czystych kont w LaLiga:
1. Luis Aragonés – 230 w 757 meczach (30%)
2. Miguel Muñoz – 225 w 608 meczach (37%)
3. Javier Irureta – 204 w 612 meczach (33%)
4. Javier Clemente – 163 w 511 meczach (32%)
5. Víctor Fernández – 153 w 544 meczach (28%)
6. Joaquín Caparrós – 149 w 495 meczach (30%)
7. Marcel Domingo – 147 w 457 meczach (32%)
8. John Toshack – 137 w 480 meczach (29%)
9. Arsenio Iglesias – 135 w 363 meczach (37%)
10. Fernando Daucik – 134 w 488 meczach (27%)
11. José Manuel Díaz Novoa – 131 w 394 meczach (33%)
12. Serra Ferrer – 125 w 413 meczach (30%)
13. Miguel Ángel Lotina – 125 w 417 meczach (30%)
14. Luis Cid Carriega – 123 w 397 meczach (31%)
15. DIEGO SIMEONE – 121 w 225 meczach (54%)
Patrzę, czytam, obracam ekran i nijak 121 nie jest równe 230. W jaki sposób Simeone zrównał się z Aragonesem? W razie czego, nie czepiam się, może czegoś nie widzę.
Simeone zrównał się z Aragonesem pod względem czystych kont prowadząc Atletico. A w tej klasyfikacji jest podany dorobek Aragonesa we wszystkich klubach, które prowadził w La Liga ;).
@Gofer Artykuł to nie tylko tytuł. No, ale trzeba było aż do drugiego akapitu doczytać, żeby się dowiedzieć o co chodzi.
No i wszystko jasne, dzięki, Manian. Leżę w łóżku z gorączką, więc uczepiłem się tego tytułu i nawet dalsza lektura – a przeczytałem wszystko – jakoś nie naprowadziła mnie na właściwy trop.
Skuteczność Simeone wygląda jak z zupełnie innej bajki. Co ważne, na wszystkich frontach regularnie zachowujemy czyste konta i to chyba jedyna rzecz, która od przyjścia Simeone nigdy nie była dla nas problemem. Były oczywiście wzloty i upadki defensywy, ale jednak znacznie częściej można było narzekać na nieskuteczność w ofensywie niż na błędy w tyłach. Oby tak dalej.
Duzo zdrowia Gofer. Pozdrawiam.
Byle znaleźć jakiś sposób na lepszą grę z przodu. Faktycznie najlepsze czasy pod tym względem były, kiedy mieliśmy jakiś ponadprzeciętny talent z przodu: Falcao, Costa, Mandzu, Adrian Lopez, kiedy jeszcze pamiętał, jak się w pikę gra. Sęk w tym, że o ile Cholo wyciąga niesamowitą wartość z praktycznie każdego piłkarza defensywnego, tak w ofensywie musi mieć samorodki. Mam nadzieję, że w drugiej połowie sezonu się to zmieni, że Gameiro się obudził, że Griezmann zostanie lekko cofnięty i nawet bez worka goli będzie zachwycał.
Gofer, pamiętaj że w drugiej połowie sezonu dostępny będzie już Costa, podejrzewam że nawet jak Gameiro się obudzi nie wygra z Costa gry w podstawowym składzie.
I zdrówka Gofer. 🙂
Nie musi wygrywać walki o skład, byle dawał mu dobre zmiany. Chyba wszyscy pamiętamy fatalny występ DC z finały LM, prawda?
I dziękuję za życzenia, ale to tylko przeziębienie czy inna grypa. 🙂
Zastanawia mnie ile tych czystych kont przypadło jakiemu bramkarzowi 🙂 Ma ktoś może rozwiązanie takiej zagłostki ?
@Gordan Oblak 54, Courtois 50, Moya 17.