W hiszpańskiej ambasadzie w Madrycie odbyła się dziś prezentacja oficjalnych profili Diego Simeone na Twitterze (KLIK!) i Facebooku (KLIK!). Jest to element kontraktu, jaki z firmą Doyen Sports podpisał niedawno Cholo. Inicjatywa ma na celu poszerzenie kontaktu z kibicami i udostępnienie im kolejnego kanału pozyskiwania nowych wiadomości i ciekawostek. Podczas uroczystości z trenerem Atlético Madryt skontaktowali się jego synowie, witając go słowami: „Witaj w XXI wieku, Cholo!”. Krótka rozmowa z synami wzruszyła Diego Simeone, który później odpowiedział dziennikarzom na kilka pytań związanych z aktualna sytuacją w ekipie z Vicente Calderón
Ostatnie trzy tygodnie sezonu: – To będzie bardzo emocjonujący okres. Będziemy bardzo ciężko pracowali ufni tego, że stać nas na wiele. Nie tracimy głowy, podoba nam się ta sytuacja. W trakcie swojej kariery przeżyłem już wiele i tego typu adrenalina tylko pomaga. Jak napisałem w swojej pierwszej wiadomości na portalach społecznościowych: „Zawsze trzeba wierzyć i my wierzymy”.
Presja: – Czujemy odpowiedzialność jaka idzie w parze tym, co robimy na co dzień. Nie będziemy jednak żyli jakimś ciśnieniem. Wiemy, że stajemy naprzeciwko wydarzeń, na które musimy właściwie odpowiedzieć.
Kumulacja zmęczenia: – Nie zauważyłem, by moi podopieczni w tej końcówce sezonu narzekali na to, że są zmęczeni. Wszystko jest w porządku.
„Partido a partido”: – To jest coś, co napotyka w swoim życiu każda. Dla nas to jest rzeczywistość, w której się poruszamy. Zawsze powtarzałem i będę powtarzał, że ta filozofia jest bardzo ważna i nie możemy z niej rezygnować. Dlatego też za każdym razem celem jest to, co jest najbliżej nas.
Komentarz po porażce z Levante: – Znajdujemy się w idealnej sytuacji i każdy z nas może się pod tym stwierdzeniem podpisać. Fakty mówią same za siebie. Przegraliśmy w niedzielę, ale nadal wszystko jest w naszych rękach. Teraz musimy zachować się jak prawdziwi mężczyźni i zrobić to, czego oczekują od nas kibice i my sami.
Następny mecz: – Skupiamy się na naszej grze. Prawdą jest, że nadal wszystko jest możliwe i końcowe rozstrzygnięcia mogą być różne, ale myślimy tylko i wyłącznie o starciu z Málagą i o tym, by je wygrać w jak najlepszym stylu.
Wizja zespołu: – Nie jesteśmy drużyną idealną. Możemy zwyciężyć, jak i możemy przegrać.
Dublet: – Skupiamy się na meczu z Málagą. Szanujemy naszą pracę i nie wybiegamy w przyszłość, bo to nie jest dobre i może tylko zaszkodzić.
Chelsea: – To był historyczny moment dla klubu i dla wszystkich zawodników. Coś wyjątkowego. Na swoim koncie na Twitterze zdecydowałem się użyć zdjęcia po jednym ze spotkań z The Blues.
Sytuacja Taty Martino: – Nie jestem w stanie przewidzieć tego, co się stanie. Szanuję go, bo jest bardzo dobrym fachowcem i wartościowym człowiekiem.
Słowa Mariano Rajoya: – Jeśli jest fanem naszego zespołu, to mam nadzieję, że oddanym i prawdziwym. Takich ludzi się uwielbia. W życiu nie możesz zmienić tylko dwóch rzeczy – matki i klubu, któremu kibicujesz.”
Portale społeczne: – To dość spontaniczny ruch. Rozmawialiśmy o tym projekcie już od dłuższego czasu i według mnie teraz jest idealny moment na wdrożenie go w życie. Wiemy, jak wiele osób stara się śledzić nasze poczynania i ułatwianie im tego jest jednym z naszych priorytetów. Musimy szukać nowych dróg komunikacji z fanami, by więź była jeszcze trwalsza. Dla was to dobra okazja, by być może poznać mnie trochę lepiej i zobaczyć, jaki jestem i co myślę.