Dziś mamy:20 April, 2024
21.04.2024, g. 18:30
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Alaves vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
1dn.3godz.0min.
14.20 X3.50 21.91 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Diego Simeone zamierza zmienić styl Atlético i postawić na częstą grę skrzydłami

Siła, odwaga, wysiłek, waleczność, presja, determinacja, wiara – cechy te idealnie opisują drużynę Atlético Madryt pod wodzą Diego Simeone. Ogromny charakter i zaangażowanie to nie tylko znaki rozpoznawcze Los Colchoneros, ale także główne atuty, które pozwoliły w poprzednim sezonie sięgnąć po mistrzostwo Hiszpanii i dotrzeć do finału Ligi Mistrzów.

 

Nie ma co oczekiwać, że Cholo zdecyduje się zmienić mentalność, podejście i filozofię, jaką wyznają jego podopieczni. Wielce prawdopodobne jest jednak to, że Argentyńczyk poprzestawia niektóre rzeczy w taktyce swojego zespołu, o czym rozmawiał już ze swoimi graczami.

 

Ruch transferowy na Vicente Calderón jest tego lata naprawdę duży. Sporo zawodników odeszło, w międzyczasie pojawiło się kilka nowych twarzy. Zmiana będzie dotyczyć przede wszystkim linii ataku. Po odejściu Diego Costy, który w poprzednim sezonie był fundamentem ekipy znad Manzanares, Diego Simeone będzie chciał grać tak, jak za czasów Radamela Falcao.

 

Nową „dziewiątką” będzie zatem Mario Mandžukić, za którego plecami będzie biegać trzech zawodników – dwóch bocznych i jeden środkowy ofensywny pomocnik. Duży nacisk będzie kładziony przede zwłaszcza na grę skrzydłami. To dlatego w doniesieniach prasowych pojawiało się tylko informacji odnośnie zawodników takich jak Alessio Cerci, Nicolás Gaitán czy José Callejón. Potrzeba bowiem, aby ktoś mógł dogrywać piłki w kierunku rosłego Chorwata.

 

Diego Simeone na bieżąco rozmawia i trenuje ze swoimi podopiecznymi poszczególne elementy taktyczne. Oczywiście sprawa wzmocnień jest nadal otwarta i w stolicy Hiszpanii z pewnością zjawi się jeszcze co najmniej trzech-czterech piłkarzy. Od ich profilu będzie zależeć ostateczny styl, jaki Atlético Madryt będzie preferowało w nadchodzącym sezonie. Na pewno jednak trzeba przygotować się na zmiany.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Korona
Korona
2024 lat temu

Ja się Gaitanem nie jaram, staty ma jak Adrian, nam jest potrzebny przede wszystkim ktoś kto pomoże te bramki Chorwatowi strzelać. Sam nie je*nie 60-u bramek… no bez jaj. Cerci czy Callejon to lepsze wybory. Mi jednak brakuje napastnika z prawdziwego zdarzenia, takiego który te 15-20 bramek od siebie w sezonie dołoży. Garcii już się prawdopodobnie podobny sezon nie trafi jak ten ostatni, aczkolwiek mam nadzieję, że się mylę.

exempt
exempt
2024 lat temu

Nie za bardzo wiem, kogo Cholo chce na te skrzydła wystawić… Arda, Koke czy Raul grali u nas raczej ofensywnych pomocników w tym naszym „bezskrzydłowym” 4-2-2-2. Cebolla, który w zasadzie był naszym takim jedynym prawdziwym skrzydłowym (oprócz Sosy) może odejść i wobec tego trzeba by kupić rzeczonych 3-4 piłkarzy, a nie za bardzo mi się to widzi na chwilę obecną. Na pewno taka decyzja ma sporu wspólnego z tym, że ciężko będzie nam znaleźć partnera Mandzukiciowi do ataku, bo ci dostępni są albo za starzy, albo niewystarczająco szybcy, albo za drodzy, albo niesprawdzeni. Niemniej i tak będzie potrzebny jakiś zastępca… Czytaj więcej »

johny
johny
2024 lat temu

Ja bym nie zmieniał, nasze 4-2-2-2 działa, a i wykonawców mamy pod ten system. Po co zmieniać coś co funkcjonuje? Barca swoje 4-3-3 ma od zawsze, Portugalia 4-2-3-1, miejmy i my swój styl.

norbi
norbi
2024 lat temu

Hmm ostatnio ktos twierdzil ze Cholo nie chce tak grac i ze skrzydlowy z prawdziwego zdarzenia nam nie potrzebny, przewrotne zycie jest.

AdM
AdM
2024 lat temu

@norbi: owszem, ja tak twierdziłem i nadal tak twierdzę. Cerci, Gaitan i Callejon to nie są nominalni boczni pomocnicy, Cebolla na wylocie, ciężko przewidywać co będzie z Sosą, ale na razie nie mamy z nim podpisanego kontraktu. Tak więc na chwilę obecną wygląda na to, że nie będziemy mieli w składzie ani jednego klasycznego SMF’a.
Za czasów 4-2-3-1 z Falcao na czubie byli Reyes, Salvio, Pizzi i… wszystkich pożegnano. W swoim drugim sezonie na VC Radamel miał już zazwyczaj partnera w ataku. Tak więc nie spodziewałbym się rewolucji taktycznej.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x