Po trzecim z rzędu zremisowanym spotkaniu ligowym trener Atletico, Diego Simeone, zabrał głos na pomeczowej konferencji prasowej. Argentyńczyk był pod wrażeniem postawy golkipera rywali, Kiko Casilli, dzięki któremu Espanyol mógł cieszyć się z punktu we wczorajszej konfrontacji.
-Mieliśmy świetną szansę po strzale Griezmanna. W drugiej połowie graliśmy dobrze, prezentując te cechy, które drużyna nabyła przez ostatnie 3,5 roku. Grając w dziesiątkę mogliśmy wygrać, jednak ich golkiper zaprezentował się świetnie. Cieszy mnie to, że mając jednego gracza mniej, potrafiliśmy stworzyć groźne akcje.
Cholo odniósł się także do faulu Mirandy, za który Brazylijczyk został odesłany do szatni: -Wyglądało to jakby Miranda spóźnił się z wyskokiem, a sędzia był blisko całego zajścia. Nie mam żadnej innej opinii na ten temat.
-Mamy ostatnio problemy ze skutecznością, jednak martwiłbym się bardziej, gdybyśmy nie stwarzali sobie okazji bramkowych. Mieliśmy swoje szanse i zrobiliśmy wszystko, by utrzymać naszą stabilność. Jestem zadowolony z wysiłku, jaki zespół włożył w spotkanie, bo mogliśmy je wygrać grając w dziesięciu. Zespół poprawia się z meczu na mecz, widać to było także przeciwko Valencii. Teraz czas, by odpocząć i przygotować się na Bayer. Musimy ciężko pracować, bo innego sposobu nie znamy.
Na koniec rozmowy Simeone skomentował aktualną sytuację swoich podopiecznych w tabeli LaLiga: -Nie przegraliśmy trzeciego miejsca, ponieważ liga się jeszcze nie skończyła. Przed rozpoczęciem sezonu mówiłem, że naszymi rywalami są Sevilla i Valencia, ewentualnie Villarreal. Te drużyny znacząco się wzmocniły, do tego Valencia nie gra w europejskich pucharach.