– Przegrana jest najlepszą rzeczą, jaka mogła nas spotkać − powiedział Diego Simeone podsumowując przegrany mecz Atlético przeciwko Levante. – Dzisiejszy wynik nie ma jednak decydującego znaczenia dla sytuacji w Lidze.
Atlético wielokrotnie atakowało bramkę Levante. Choć okazji było mnóstwo, gola nie udało się zdobyć…
– Levante zdobyło gola już w pierwszych minutach spotkania, a następnie bardzo dobrze się bronili. To prawda, iż mieliśmy wiele okazji do zdobycia bramki, ale dziś wyjątkowo dobrze spisywał się bramkarz gości. Szukaliśmy różnych sposobów, aby doprowadzić do remisu, lecz później straciliśmy kolejnego gola. Przez cały mecz mój zespół miał wielkie chęci do gry i szukał możliwości, aby zdobyć bramkę.
Powiedział Pan w trakcie sezonu, że trzeba grać od jednego meczu do drugiego. Co ta porażka oznacza dla Atlético na dwa spotkania przed końcem sezonu?
– Porażka jest najlepszą rzeczą, jaka mogła nam się przydarzyć. Czekają nas trzy niezwykle ciężkie tygodnie, w których nie zabraknie emocji. To idealna sytuacja dla kibiców, jak i dla zawodników.
Przegrana przyszła w momencie, kiedy wydawało się, że Atlético ma tytuł mistrza na wyciągnięcie ręki. Czy nie myśli Pan, iż na wynik spotkania mogła mieć wpływ presja, wynikająca z pozycji Atlético w lidze?
– Nie sądzę. Levante zdobyło gola w kuriozalny sposób. Następnie my próbowaliśmy odrobić straty na wszystkie sposoby. Ich bramkarz zagrał wielki mecz.
Najważniejszy w obecnej sytuacji jest fakt, że od samych zawodników Atlético zależy nadal, czy zdobędą tytuł mistrza.
– Tak, dokładnie tak jest. Czekają nas trzy fantastyczne tygodnie, włączając mecz z 24 maja. Przed nami są trzy mecze finałowe i musimy skoncentrować się na pierwszym z nich, który odbędzie się w przyszłą niedzielę przeciwko zespołowi z Malagi.
Z całą pewnością nie będziemy się nudzić w ciągu końcowych dni obecnej edycji ligi hiszpańskiej…
– Nasz zespół zawsze utrzymywał ten sam wysoki poziom i równowagę. Zawsze powtarzaliśmy sobie, że rywalizujemy przeciwko dwóm wielkim zespołom, które rzadko przegrywają. Dzisiaj my zostaliśmy pokonani. Przed nami jeszcze trzy tygodnie pełne emocji, pięknego futbolu… W obecnej sytuacji La liga jest jeszcze bardziej ekscytująca.