– W pierwszej połowie mieliśmy kilka swoich sytuacji, jednak później w naszej grze kombinacyjnej brakowało precyzji. Nasi rywale nastawili się głównie na grę z kontrataku, z czym nasza defensywa radziła sobie raczej bez problemu. Po przerwie wejście Sosy i Diego dało nam więcej szybkości, a co za tym idzie lepszą współpracę pomocników z napastnikami. W moim odczuciu zasłużyliśmy na to zwycięstwo – powiedział po zakończeniu wczorajszego meczu z Granadą (1-0) Diego Simeone.
Choć Atlético Madryt pozostało liderem, to trener tego zespołu doskonale wie, że do końca sezonu jest jeszcze wiele trudnych spotkań. – Każdy mecz będzie teraz długi, ciężki i trudny. Moi piłkarze w każdym pojedynku dają z siebie maksimum, wykonują ogromną i fantastyczną pracę. Ten sezon jest dla nas wspaniały, jednak ostateczna ocena będzie zależała tylko i wyłącznie od tego, jak się on skończy. Na osiem kolejek przed końcem przewaga jest po stronie tego, kto ma do dyspozycji więcej sił i możliwości personalnych.
Na temat pojawienia się Cristiana Rodrígueza w wyjściowym składzie Cholo wyznał: – Emiliano, który zastępował Filipe, jest w swojej grze usposobiony nieco bardziej defensywnie. Dlatego też zdecydowaliśmy, że to Cebolla będzie motorem napędowym po lewej stronie. Wiemy, że ma on mnóstwo siły, jest szybki i przebojowym, dzięki czemu dostarczał to, czego chcieliśmy.
– Doceniam wysiłek, jaki klub wkłada w to, by utrzymać pewne rzeczy niezmienione. Bardzo ciężko pracujemy nad tym, by utrzymać solidne fundamenty naszej drużyny. Wszyscy piłkarze chcą się systematycznie rozwijać. Wierzymy, że dzięki temu krok po kroku możemy stawać się coraz silniejsi i dzięki temu możliwe jest konkurowanie z najlepszymi. Taka jest nasza filozofia i nie możemy jej zmienić. Nie mamy bowiem tylu możliwości, ile mają Real i Barcelona. Musimy po prostu robić swoje – dodał Diego Simeone.
Na koniec trener Atlético Madryt powiedział: – Zawsze powtarzam moim zawodnikom, że najważniejsze jest to, by patrzeć na to, co jest teraz. Obecna sytuacja jest najważniejsza. Musimy polegać tylko i wyłącznie na sobie, na naszej grze i naszych wynikach. Tak musi być zawsze, bez względu na to, czy idzie nam dobrze, czy źle.