Diego Simeone był gościem programu „El Transistor” nadawanego w radiu Onda Cero. Nocna rozmowa z trenerem odbyła się na Vicente Calderón. Argentyńczyk ponownie wrócił do zeszłorocznego finału Ligi Mistrzów i opowiedział o trudach tamtej chwili. Opowiedział również o swoich podopiecznych oraz dał do zrozumienia jak mocno jest związany z zespołem. Cholo odrzucił ponadto możliwość pracy w Realu Madryt.
Finał Ligi Mistrzów: – Dla mnie tamta noc była fiaskiem. Bardzo trudno było przebić się przez świętujących fanów Realu Madryt, którzy czynili to z szacunkiem. Wiedziałem, że kolejny sezon będzie trudny, dlatego wtedy stwierdziłem, że muszę pomyśleć.
Ból: – Po zakończeniu meczu z Realem czułem ból i miałem myśli o odejściu. Trudno było zobaczyć moje dzieci płaczące po raz drugi w odstępie dwóch lat. Od tamtej chwili czuję głęboki smutek podczas słuchania hymnu Ligi Mistrzów, ale ból jest tym, co pozwala nam dalej próbować.
Obecny sezon: – Mam wyzwanie przed sobą, a każdy dzień jest bardziej ekscytujący. Finał Ligi Mistrzów wpłynął na nas, ale udało nam się przezwyciężyć trudności i znowu jesteśmy konkurencyjni, co nie byłoby możliwe we wszystkich zespołach.
Fernando Torres: – Byłem tym, który optował za sprowadzeniem Fernando Torresa do Atlético, gdyż potrzebowaliśmy jego warunków piłkarskich. Fernando jest symbolem i idolem klubu i tak już zostanie na zawsze.
Antoine Griezmann: – Nie musi mówić wiele, aby zrozumieć czego potrzebuje zespół.
Przygotowanie do meczów 24 godziny na dobę: – Praca trenera trwa 24 godziny na dobę. Jeśli przyjdzie mi do głowy jakiś pomysł na atak lub defensywę, muszę znaleźć sposób na jego przekazanie. Do domu wracam z dużą ilością adrenaliny i ledwo mogę spać. Mój nastrój w dużym stopniu zależy od wyników drużyny. Złoszczę się, gdy przegrywają i jestem szczęśliwy, gdy odnoszą zwycięstwa.
Kévin Gameiro: – Po Diego Coscie jest najlepszym wzmocnieniem ataku, który wiele wnosi do zespołu.
Prowadzenie Realu Madryt: – Nie dopuszczam takiej możliwości. To kwestia uczuć. Nie wykluczam pracy dla innych hiszpańskich zespołów. Chciałbym kiedyś poprowadzić Argentynę, ale muszę jeszcze wiele poprawić jako trener.
Najlepszy czas na opuszczenie zespołu: – Największą zaletą profesjonalisty jest zrozumienie momentu odejścia.
Źródło: Onda Cero