Nastroje: – Chłopaki jak zawsze ciężko pracują, są konkurencyjni i szukają jak najlepszej gry. Nic się przez ten tydzień nie zmieniło, nadal wyznajemy te same zasady. Mam nadzieję, że nasze chęci znajdą potwierdzenie na boisku i zagramy w sposób, który nas satysfakcjonuje.
Powtórki wideo: – To nadal nowość w sporcie, który musi ewoluować i zmierzać ku poprawie. Z pewnością są ludzie, których stać na sprawienie, iż tego typu rzeczy okażą się niezwykle przydatne.
Krytyka: – To normalne, że otrzymuje się krytykę. W swoich głowach mamy tylko spotkanie z Las Palmas i cele, które obraliśmy na początku sezonu. Cały czas ciężko pracujemy bez względu na to, czy wyniki są dobre, czy złe. Naszym zadaniem jest znalezienie regularności, bowiem w ostatnim czasie nieco nam jej brakuje.
Wczorajsze słowa Gila Marína, że zwycięstwa nie są najważniejsze: – Cóż, to jego opinia i ma do niej pełne prawo. Klubowe spotkanie świąteczne było miłą imprezą. Padło na niej wiele ważnych słów, które pozwalają określić dokąd zmierzamy i jakie są nasze aspiracje jako klubu. Wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji.
Przyszłość: – Mam ważny kontrakt i skupiam się na meczu z Las Palmas. Mam wrażenie, że kibice zawsze chcą słyszeć piękne rzeczy, ale ja od lat żyję według filozofii partido a partido i tego nie zmienię. Cokolwiek robię, zawsze myślę o dobru klubu. Wizja gry na nowym stadionie jest znakomita, ale rzeczywistość dzieje się tu i teraz.
Wsparcie ze strony piłkarzy: – Życie daje to, co samemu daje się od siebie. Ja dam Tobie, Ty dasz mi i tak w kółko. W mojej głowie siedzi wyłącznie mecz z Las Palmas i chcę znaleźć sposób na zwycięstwo, bo rywale nie przyjadą po porażkę.
Osobiste odczucia: – Skupiam się na tym, by zespół zyskał regularność.Na początku sezonu szło nam średnio, potem mieliśmy zwyżkę formy, a teraz znów prezentujemy się nieco poniżej oczekiwań. Musimy to jakoś rozwiązać. Czujemy, że ciąży na nas odpowiedzialność, z którą wiąże się zdobywanie punktów.
Moyá: – Jest graczem o ogromnym doświadczeniu, zwłaszcza w hiszpańskiej ekstraklasie. Jestem pewien, że jest skupiony na swojej pracy i poradzi sobie z nową sytuacją. Wierzę, że poradzi sobie wspaniale. Nie raz udowodnił już bowiem, że stać go na bardzo dużo i potrafi być filarem zespołu.
Źródło: MARCA