– Doskonale zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w trudnym położeniu. Wierzymy jednak, że może nam się udać. To będzie bardzo ciężki mecz, ale musimy zrealizować nasz plan i dać z siebie wszystko. Awans nie jest niemożliwy, w przeciwnym razie bez sensu byłoby grać rewanż. Mam nadzieję, że dopingiem wesprze nas publiczność. Chciałbym, aby trybuny były wypełnione do ostatniego miejsca. Jutro poślę do boju jedenastu fantastycznych piłkarzy, którzy będą chcieli zwyciężyć. Wola walki i ambicja będzie na najwyższym poziomie – wyznał Diego Simeone na dzisiejszej konferencji prasowej.
Trener Atlético Madryt wypowiedział się następnie na temat ostatnich pomyłek sędziowskich. – Musimy skupić się na tym, by z dnia na dzień się rozwijać i być coraz lepszym zespołem. Trzeba myśleć tylko o tym. Byliśmy liderami, ale w weekend wyprzedziły nas ekipy Barcelony i Realu. Było to wynikiem ich pracy. Nie ma co krytykować arbitrów za pomyłki. Nie można zajmować się wszystkim dookoła, trzeba patrzeć na siebie i kolejno eliminować popełniane błędy. Sędziowie się mylą, ale cóż, taki jest futbol.
– Nie szukamy wymówek i o to samo proszę kibiców, piłkarzy. Chcemy być jak najlepsi i do tego dążymy własnymi metodami. Jesteśmy na trzecim miejscu, przed nami wiele kolejek i mnóstwo punktów do zdobycia. Stawiamy sobie cele, chcemy być niewygodnym rywalem dla każdego i chcemy konkurować na najwyższym poziomie – dodał. Odnośnie Diego Costy argentyński trener przyznał: – To fenomenalny zawodnik. Walczy o złotego buta, na pewno przyda się reprezentacji Hiszpanii. Nie jest jednak łatwo utrzymywać wysoką formę przez cały czas. Jestem o niego spokojny.
Na koniec Diego Simeone odniósł się personalnie do kilku graczy: – Choć Diego czekał prawie dwa lata na powrót na Vicente Calderón, to nie widać tego na boisku. Nadal pomaga nam w ofensywie i z każdym meczem będzie coraz lepiej. Mamy z niego mnóstwo pożytku. Juanfran zagrał ostatnio na lewej obronie, bo taki był mój zamysł. Manquillo biegał po prawej stronie i zaprezentował się nieźle. Kilka razy groźnie zaatakował na połowie przeciwnika. Myślę, że było to całkiem dobre ustawienie.