Diego Godin udzielił pomeczowego wywiadu dla Canal+, po tym jak jego zespół zremisował z bezpośrednim sąsiadem z ligowej tabeli, Valencią. Obrońca docenia zarówno klasę rywali, jak i trud drużyny włożony w potyczkę z Los Ches.
Urugwajczyk, który dzielił środek defensywy ze swoim rodakiem Jose Gimenezem w takich oto słowach podsumował niedzielne spotkanie: – Graliśmy przeciwko bardzo dobremu przeciwnikowi. Wcale nie dziwi mnie, że są właśnie w tym miejscu. Nie zgadzam się z tym, że mecz był trudny, twardy. Taka była po prostu interpretacja sędziego. Były starcia, pojedynki powietrzne- chleb powszedni w futbolu.
29-latek opisał przebieg gry jako „skomplikowany”. Nie chciał natomiast dyskutować o tym, czy wynik był sprawiedliwy i jego odpowiedź brzmiała nieco wymijająco: -W piłce nożnej nie liczą się zasługi. Wygrywasz, przegrywasz albo remisujesz.
Na koniec rozmowy wychowanek Cerro Montevideo opowiedział o nadchodzących wyzwaniach dla drużyny: -Cały czas myślimy tylko o najbliższym meczu, tak jak robimy to od początku sezonu. Nasi rywale to Sevilla i Valencia. Jedyne co musimy zrobić to odnosić zwycięstwa.