Po zakończeniu dzisiejszej sesji treningowej na konferencji pojawił się Diego Costa. Brazylijczyk, który niedawno przeszedł zabieg związany z jego kolanem zapewnił, że: – Czuję się już o wiele lepiej niż wcześniej. Miałem operację i na szczęście jestem już niemal w stu procentach gotowy do gry. Będę trenował na maksimum swoich możliwości i mam nadzieję, że trener uzna iż zasługuję na otrzymanie szansy gry w najbliższym meczu.
Już w niedzielę Atletico Madryt zmierzy się z Rayo Vallecano, a więc z zespołem, w którym Diego Costa podczas półrocznego wypożyczenia odbudował swoją formę w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. – Mam bardzo dobre wspomnienia związane z tym klubem, bo mogłem tam pokazać, że pomimo ciężkiej kontuzji jestem w stanie znów grać na niezłym poziomie. To dla mnie szczególny mecz, bo zagram przeciwko kilku kolegom. Ale teraz jestem już jednym z Rojiblancos i nie mogę mieć sentymentów. Dam z siebie wszystko i nie przyniosę wstydu koszulce Los Colchoneros.
Na koniec Brazylijczyk wyznał: – Falcao jest najlepszym napastnikiem na świecie. Strzelił już w tym sezonie parę bramek i dla nas i dla swojej reprezentacji. Wiemy, że jest z nami bardzo szczęśliwy. Wiadomo, że w niedzielę to on zagra, bo trener zawsze stawia na najmocniejsze w danej chwili zestawienie. Poza Falcao bardzo dużo zależy od Ardy Turana. Wierzę, że przeciwko Rayo znów zagramy świetny mecz.
Na małym obrazku nasz DC19 przypomina mi ten obrazek 'BITCH PLEASE’
A na dużym przypomina mi to: http://media.tumblr.com/tumblr_lonbiqcKUP1qap5kb.jpg
@Dylanowy: Ten pan to chyba Xzibit 😀
Znowu chciałbym się doczepić do piłkarskiego pieprzenia, chłopak zagrał pół roku w Rayo i już ma szczególny mecz. Może jak trafi to nie będzie okazywał radości z gola ? Dobra grał tam, strzelił kilkanaście goli ale jakoś nie wpisał się do historii klubu. To jakby tak robił Anelka czy Huntelaar to mieli by chyba żałobę cały czas bo to klubowi turyści.
Ej no żeby nie Rayo to gniłby na trybunach i nie byłoby powodu do trzymania go na VC. Więc trochę Rayo zawdzięcza, choć wiadomo, że trochę przesadza
Dzięki jego bramkom gramy jutro z nimi nie ma się co oszukiwać DC utrzymał Rayo w La Liga.
Oczywiście macie rację że jego bramki były kluczowe, możliwe nawet że on utrzymał klub w lidze i gdyby nie Rayo to by nie grał ale wypożyczenie to wypożyczenie jednak. Wydaje mi się że o wielkim meczu może mówić ktoś kto grał u przeciwnika kilka lat. Nie mam jakichś szczególnych pretensji do Costy ale przykład jego i Gabiego i ojców Falcao, Aguero i Forlana pokazuje chyba zjawisko pieprzenia w hiszpańskiej lidze i ludzi z nią związanymi ;D
Co niby pieprzy Gabi? On powtarza jedno i to samo tylko.
Jeśli wynik będzie dobry, to ja chcę zobaczyć 4-4-2 z Costą i Falcao w ataku.
Atak Costa – Falcao wyglądałby dobrze ale zbyt ofensywnie bo środek Gabi – Koke (Mario) nie przekonuje mnie brak tego trzeciego. Ale chciałbym takie ustawienie na Rayo 😀
Courtois – Juanfran, Godin, Miranda, Filipe – Gabi, Mario, Koke – Adrian, Falcao, Arda
Dokładnie o tym samym myślałem co Dylan. Później zmiany jak z Bilbao, czyli Costa dołącza do Falcao.