Diego Costa może stać się pierwszym bólem głowy Atletico Madryt na początku sezonu przygotowawczego. Drugi dzień przygotowań już za nami, a Brazylijczyk nadal nie stawił się w Cerro del Espino. Nikt nad Manzanares nie zna przyczyny nieobecności napastnika Atleti.
W poniedziałek, po tym jak Diego nie stawił się ani na porannej, ani na wieczornej sesji, klub starał się skontakować z Brazylijczykiem, lecz bezskutecznie.
Fenerbahce go ukradło 😀
Pije z turasami 😀
Gwiazdy mogą sobie pozwalać przecież.
A co wy myslicie ze jak jest gwaizda o moze opuszac treningi
Pewno upolowala go jakas WAGs i chlopak teraz korzysta.
albo go porwali murzyni ;>
Martinek chyba nie zrozumiał ironii komentarza Marcio 😀
Naoglądał się „Kacvegas” 😉
Costa jest taką gwiazdą jak ja prezydentem RP więc darujmy sobie czułości;) Pewnie chłopak gdzieś tam zapił i wstyd mu się przyznać:D
Złego licho nie bierze, juz potwierdzono ze jutro wezmie udzial w treningach
Wystarczy popatrzeć na zdjęcie obok i można dostrzec wszystko co Costa chce nam przekazać.
Palec wskazujący na głowę: „Psycholog klubowy nakazał mi abym w trakcie odpoczynku po sezonie wzmocnił psychikę”.
Ręka na szyi: „Polacy sprawdzają właśnie czy moja głowa jest już wystarczająco mocna”.