W sobotę odbyła się ostatnia kolejka Bundesligi. Wolfsburg z Diego Ribasem w składzie zakończył rozgrywki dopiero na jedenastej pozycji, czyli z dala od europejskich pucharów, które były głównym celem niemieckiej ekipy przez rozpoczęciem rozgrywek. Brazylijski pomocnik pojawił się na konferencji prasowej zaraz po zremisowanym meczu ostatniej kolejki z Eintrachtem Frankfurt (2:2). Zawodnik wypowiedział się na temat swojej przyszłości i przyznał, że Atletico Madryt jest zainteresowane jego usługami.
– Atletico Madryt chce mnie i otrzymałem pierwszą ofertę. Teraz musimy porozmawiać z przedstawicielami Wolfsburga i ustalić to co będzie najlepsze dla mnie i klubu. Zawsze byłem zadowolony z pobytu w tym klubie i do końca umowy pozostał jedynie rok. To jest właśnie moment, w którym musimy porozmawiać na temat przyszłości.
Klaus Allofs, dyrektor sportowy Wolfsburga w ostatnim wywiadzie odniósł się do wypowiedzi brazylijskiej gwiazdy. – Jeśli jego wielkim pragnieniem jest odejście to musimy z nim porozmawiać. Mimo wszystko nie sądzę, że jest klub, który może zapłacić wystarczająco dużą kwotę za ten transfer. Będziemy z nim rozmawiać i próbować przekonać go do pozostania.
Diego Ribas przybył do Wolfsburga z Juventusu w 2010 roku za kwotę 15 milionów euro, a jego kontrakt obowiązuje go do czerwca 2014 roku. Najbliższe okno transferowe będzie ostatnią szansą dla niemieckiego zespołu na zarobienie jakiś pieniędzy na odejściu pomocnika. Na Vicente Calderon wszyscy bardzo chętnie znów powitaliby Diego z otwartymi ramionami, sam trener zespołu, Diego Pablo Simeone wypowiada się o nim w samych superlatywach.