Martin Demichelis pomyślnie przeszedł dziś testy medyczne i podpisał roczny kontrakt z Atletico Madryt. Po opuszczeniu kliniki FREMAP Argentyńczyk wyznał zgromadzonym tam dziennikarzom: – Jestem dumny, że mogę dołączyć do zespołu, który zawsze mierzy w sukces i w zwycięstwa. W nadchodzącym roku zapowiada się ostra konkurencja na wielu frontach. Przychodzę tu, by ciężko pracować i móc grać jak najwięcej. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie powodem do radości zarówno dla mnie, jak i dla całej drużyny.
Choć 32-latek miał oferty z River Plate i Malagi, to dzięki Diego Simeone zdecydował się na grę dla Rojiblancos. – Cholo jest dla mnie kimś ważnym, jest moim rodakiem i mamy ze sobą dobry kontakt. On miał bardzo duży wpływ na moją decyzję. To nie był łatwy wybór, bo bardzo wiele zawdzięczam i River, i Maladze. Chciałem już teraz wrócić do Argentyny, ale po rozmowach z Simeone zdecydowałem się zostać jeszcze jeden rok w Hiszpanii i bronić barw Rojiblancos.
Martin Demichelis zdaje sobie sprawę, że o miejsce w składzie przyjdzie mu walczyć z Mirandą i Diego Godinem. – Wiem, że oni są darzeni ogromnym szacunkiem, ponieważ są świetnymi zawodnikami. W ostatnim czasie zbudowali naprawdę silny i solidny środek obrony. Moja kariera jednak nigdy nie była łatwa i zawsze musiałem rywalizować ze znakomitymi piłkarzami. Konkurencja zawsze była jednak zdrowa i tym razem też tak będzie. Były gracz Malagi udał się następnie do Los Angeles de San Rafael, gdzie weźmie wieczorem udział w swoim pierwszym treningu w Atletico Madryt.