Dziś na konferencji prasowej pojawił się Thibaut Courtois. Młody Belg odnosił się głównie do aktualnych kwestii związanych z klubem z Vicente Calderon. Bramkarz Atletico Madryt jest teraz głównym kandydatem do nagrody Zamory dla najlepszego golkipera La Liga. Jak dotąd, w 18 występach puścił tylko 16 goli, co daje średnią 0.89 bramki na mecz. – To jest bardzo dobry wynik. Trzeba jednak pamiętać, że to jest zasługa całego zespołu, a nie tylko moja. Nie zapominajcie, że w Lidze Europy Sergio Asenjo miał dwa spotkania z czystym kontem. Drużyna świetnie gra pressingiem, mądrze się broni, dzięki czemu rywale nie oddają w naszym kierunku zbyt wielu strzałów. Tak powinno być jak najczęściej – wyznał.
20-letni golkiper nie ukrywa, że w zbliżającym się meczu z Betisem również byłoby dobrze nie stracić gola. – W czwartek czeka nas ważne spotkanie na własnym stadionie, w którym, miejmy nadzieję, znów nie damy naszym przeciwnikom zdobyć bramki. Tym razem jednak będzie to wymagało od nas ogromnego skupienia i wspięcia się na wyżyny naszych możliwości. Betis jest bardzo dobrym zespołem, który w swoim składzie ma takich piłkarzy jak np. Ruben Castro. Ten napastnik jest ostatnio w niezłej formie i często trafia do siatki. Będziemy jednak chcieli wygrać to spotkanie i to bez straty gola, a później powtórzyć to samo w starciu z Bilbao.
Dziennikarze zapytali Courtoisa o jego przyszłość, na co wypożyczony z Chelsea bramkarz przyznał: – Cały czas jestem zawodnikiem The Blues, ale już drugi sezon gram na Vicente Calderon. Jeśli chodzi o mnie, to jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu, bo to naprawdę fajny klub. To, gdzie będę bronił w przyszłym sezonie zależy jednak przede wszystkim od Chelsea, więc muszę czekać na to, co się wydarzy. Nie miałbym jednak nic przeciwko pozostaniu w Atletico na kolejny rok. Póki co z nikim jeszcze o tym nie rozmawiałem.
– Jeśli w przyszłym sezonie nie będę miał szans na grę w The Blues, to drużyna Rojiblancos byłaby dla mnie najlepszym wyborem. Jesteśmy na drugim miejscu w La Liga i coraz bliżej nam do Ligi Mistrzów. Ponadto w Lidze Europy i w Copa del Rey konsekwentnie zwyciężamy i awansujemy. Z pewnością nabrałbym jeszcze więcej doświadczenia na najwyższym poziomie, ale czas pokaże jak to będzie – dodał.
Na koniec Courtois powiedział: – Ten sezon jest wyśmienity. Wywalczyliśmy Superpuchar Europy, a w lidze mamy już 44 punkty na koncie, co jest wspaniałym wynikiem. Wierzę, że stać nas na to, by do końca rozgrywek nie oddać pozycji wicelidera. Z pewnością pomogą w tym fani, którzy na każdym kroku mocno nas wspierają i bez których ciężko byłoby nam grać. Dziękujemy za ten wspaniały doping. Może mistrzostwo jest już praktycznie niemożliwe do wywalczenia, ale damy z siebie 110%, by nie stracić drugiego miejsca.