Thibaut Courtois przebywał podczas przerwy świątecznej w Genku, gdzie wspólnie ze swoją rodziną spędził Boże Narodzenie. Jednak nie nie było to jedyne, czym młody bramkarz zajmował się podczas swojego urlopu. 26. grudnia Belg udał się do Londynu, by poddać się testom, mających pokazać jego progres w kwestiach fizycznych i motorycznych. Badał między innymi swój wzrok, refleks i swoją skoczność.
– Wezmę udział w sesji treningowej i później przedyskutuję swoją przyszłość w klubie. Atletico zapytało, czy chciałbym w Madrycie zostać dłużej, ale to wszystko. Testy wykazały, że bardzo się poprawiłem – skacze 30cm wyżej i mam lepszy refleks. Chelsea była pod wrażeniem mojego spokoju w stresowych sytuacjach. To potwierdza to, co ludzi o mnie mówili – nie boję się wyzwań i presji. Warto dodać, że podobne testy przeszło również około 200 lekkoatletów, a mimo to, ja miałem jedne z najlepszych wyników. Oczywiście, że tęsknię trochę za Genkiem, szczególnie za ich szkółką młodzieżową i trenerem bramkarzy, Guy Martensem. W Atletico będę musiał teraz od nowa pokazać swoją wartość, ale jestem na to gotowy.