19 piłkarzy pierwszej drużyny było obecnych na dzisiejszym treningu. Po serii ćwiczeń biegowych, wytrzymałościowych i siłowych oraz po szlifowaniu poszczególnych aspektów gry Simeone uchylił rąbka tajemnicy w związku ze składem, jaki może rozpocząć sobotni mecz przeciwko Granadzie.
Nieobecnymi byli dziś Tiago, Augusto, Gabi i Fernando Torres. Cała czwórka ćwiczyła dziś na siłowni. Kapitan Atlético czuje się dobrze po wczorajszym zabiegu chirurgicznym. Z kolei El Niño skupia się na tym, by wrócić do dyspozycji trenera na rewanżowe spotkanie z Bayerem Leverkusen, które zostanie rozegrane 15 marca.
Po wczorajszym regenerowaniu sił razem z kolegami trenował dziś już Filipe. Pech spotkał jednak Gameiro, który po pierwszej części treningu musiał opuścić murawę. Choć klub nie sprecyzował, jakich dolegliwości nabawił się Francuz, oznajmiając jedynie, że skarży się on na lekki dyskomfort, w przypadku jakiegoś konkretnego urazu opuści on mecz przeciwko Granadzie.
Pod koniec zajęć piłkarze zostali podzieleni na try grupki. Obrońcy pracowali z Mono Burgosem, środkowi pomocnicy (Koke, Thomas i Saúl) skupiali się na pressingu bez piłki, a napastnicy i skrzydłowi szlifowali różne ofensywne warianty, a także pracowali nad skutecznością strzałów.
W końcu Cholo odkrył swoje karty i wyjawił, nad jakim ustawieniem myśli w związku ze zbliżającym się spotkaniem z Granadą. Argentyńczyk postawił dziś na następujące zestawienie: Oblak – Vrsaljko, Savić, Godín, Filipe – Gaitán, Koke, Saúl, Carrasco – Griezmann, Correa. Obecność tego ostatniego będzie jednak uzależniona od tego, czy sobotni mecz opuści Gameiro.
Źródło: „AS”/atleticodemadrid.com