Piłkarze Atlético Madryt rozpoczęli zmagania w Copa del Rey tak, jak na obrońcę tytułu przystało. W wyjazdowym meczu z Sant Andreu Rojiblancos nie pozostawili swoim rywalom żadnych złudzeń. Dzięki dwóm golom Ardy Turana oraz trafieniom Raúla Garcíi i Davida Villi odnieśli pewne, wysokie zwycięstwo. Wygrana 4-0 oznacza, że rewanż na Vicente Calderón będzie tylko i wyłącznie formalnością, gdyż podopieczni Diego Simeone mogą już cieszyć się z awansu do 1/8 finału.
Od samego początku to Los Colchoneros narzucili swój rytm gry. Ekipa ze stolicy Hiszpanii konsekwentnie atakowała, a bardzo aktywni byli przede wszystkim dwaj boczni obrońcy. Starania gości przyniosły efekt już w 13. minucie. Znakomitym, długim podaniem w pole karne popisał się Filipe, a piłkę do siatki skierował wbiegający z głębi pola Raúl García. Warto nadmienić, że wychowanek Osasuny był w tym spotkaniu kapitanem (po jego zejściu z boiska opaskę przejął Tiago).
Kilka chwil później było już 2-0 dla Atlético Madryt. Będący przed szesnastką Koke zagrał futbolówkę na prawe skrzydło do Javiego Manquillo. 19-latek, który był jednym z najlepszych zawodników na murawie, odważnie pobiegł do przodu i dokładnym podaniem obsłużył Ardę Turana. Turkowi nie pozostało nic innego, jak dołożyć nogę i pokonać bramkarza Sant Andreu. Rojiblancos całkowicie zdominowali przebieg meczu. Przed przerwą swoje okazje mieli m.in. Adrián López i Tiago, jednak ich próby okazały się nieskuteczne.
Tuż po wznowieniu gry bardzo dobrą interwencją popisał się José Miguel Morales, który zatrzymał Javiego Manquillo. W 56. minucie golkiper gospodarzy był już bezradny i po raz trzeci musiał wyjmować piłkę z siatki. Znakomitą kombinacyjną akcję przeprowadził tercet Adrián López – Raúl García – Arda Turan. Ostatecznie gola strzelił trzeci, a asystę zanotował drugi z nich. Miejscowi próbowali odpowiedzieć, jednak brakowało im szczęścia. Najpierw jeden z rywali Los Colchoneros trafił w poprzeczkę, a następnie piłkę groźnym uderzeniu nad poprzeczką przeniósł Daniel Aranzubia. Dla byłego bramkarza Deportivo był to oficjalny debiut w czerwono-białej koszulce.
W międzyczasie na boisku pojawili się Diego Costa i David Villa, co zwiastowało, że Diego Simeone chce podwyższenia wyniku. Dwukrotnie bliski zdobycia bramki był El Lagarto, jednak Brazylijczyk nie wykorzystał kolejno podań Javiego Manquillo i Adriána Lópeza. Lepszą skuteczność w 85. minucie zaprezentował El Guaje, który po wbiegnięciu w pole karne i minięciu paru obrońców oraz bramkarza wślizgiem umieścił piłkę w siatce. Chwilę później sędzia odgwizdał koniec spotkania.
Rewanżowy mecz zostanie rozegrany na Vicente Calderón 18 grudnia (środa) o godzinie 19:30.
Bramki:
[0-1] Raúl García 13′
[0-2] Arda Turan 20′
[0-3] Arda Turan 56′
[0-4] David Villa 84′
Skład Sant Andreu: José Miguel Morales – Chapi Arnau, Melo, Alberto Carroza, Rubén Canelada – Ibon Gutiérrez, Adrián Mouriño, Josué (Xavi Jiménez 46′), Iván Guzmán (Ton Alcover 65′) – Quim Araujo (Ander Vitoria 60′), Francis
Skład Atlético Madryt: Daniel Aranzubia – Javi Manquillo, Toby Alderweireld, Diego Godín, Filipe – Koke, Tiago, Óliver Torres (David Villa 63′), Arda Turan (Josuha Guilavogui 78′), Raúl García (Diego Costa 70′) – Adrián López
Żółte kartki: Rubén Canelada (Sant Andreu); Koke (Atlético Madryt)