Podczas niedawno zakończonego jubileuszowego turnieju Copa América wystąpiło 5 piłkarzy Atlético Madryt oraz Nicolás Gaitán, który wkrótce dołączy do ekipy Colchoneros, co zostało już oficjalnie potwierdzone przez stołeczny zespół. Reprezentowali oni 3 drużyny: Argentynę, Brazylię oraz Urugwaj. Dwie ostatnie spisały się nadzwyczaj źle i już po zakończeniu fazy grupowej zostały zmuszone do spakowania walizek i opuszczenia Stanów Zjednoczonych. Znacznie lepiej powiodło się Albicelestes, którzy wywalczyli wicemistrzostwo, ulegając Chile dopiero po serii rzutów karnych.
Argentyna
Augusto Fernández: 4 mecze, 300 minut, żółta kartka.
Piłkarz, który po transferze z Celty co Atleti został zauważony przez Gerardo Martino, w krótkim czasie wywalczył sobie miejsce w drużynie narodowej. Podczas turnieju opuścił 2 spotkania. Jedno w fazie grupowej, kiedy awans był już zapewniony i szansę otrzymali rezerwowi oraz starcie finałowe, z którego pomocnika wyeliminowała kontuzja. Pozostałe mecze rozpoczął w wyjściowym składzie, dwukrotnie zostając zmienionym po około godzinie gry, w tym raz przez uraz.
Matías Kranevitter: 3 mecze, 156 minut, żółta kartka.
Młody gracz wciąż ustępuje bardziej doświadczonym kolegom, a w reprezentacji szykowany jest na następcę Javiera Mascherano. Mistrzostwa rozpoczął od kilkuminutowego epizodu w meczu z Chile, aby z Boliwią rozegrać pełen mecz. Wówczas również inni rezerwowi otrzymali szansę. W fazie pucharowej otrzymał szansę w jednym meczu, ale za to w finale. Pojawił się na boisku w 57. minucie, a z racji dogrywki przebywał na murawie ponad godzinę.
Nicolás Gaitán: 3 mecze, asysta, 244 minuty, 2 żółte kartki.
Przyszły gracz Atlético rozpoczął amerykański czempionat od dwóch meczów w wyjściowym składzie, a z Boliwią, podobnie jak Augusto, odpoczywał wobec zapewnionego udziału w ćwierćfinale. W 1/4 finału powrócił do wyjściowej „11” i właśnie w tym meczu przeciwko Wenezueli zanotował asystę. Niestety zebrał swoją drugą żółtą kartkę, która wyeliminowała go z gry w półfinale. Po odcierpieniu kary zawieszenia był dostępny w ostatecznym starciu, ale Gerardo Martino nie skorzystał z niego.
Brazylia
Filipe Luís: 3 mecze, asysta, 270 minut.
Lewy obrońca pod nieobecność Marcelo jest etatowym graczem pierwszego składu. Podczas nieudanego dla Canarinhos turnieju zagrał we wszystkich trzech spotkaniach, a w starciu z outsiderem grupy, Haiti, udało mu się zaliczyć asystę. Okazałe zwycięstwo 7-1 było jedynym w grupie i nie wystarczyło do wyprzedzenia reprezentacji Ekwadoru i Peru.
Urugwaj
José Giménez: 3 mecze, 270 minut, żółta kartka.
Mimo młodego wieku, od dłuższego czasu współtworzy środek obrony Celestes. Na amerykańskich boiskach zagrał we wszystkich spotkaniach swojej reprezentacji od początku do końca. Nie zapobiegł jednak katastrofalnemu startowi i już po dwóch meczach Urugwaj stracił szansę na awans z grupy.
Diego Godín: 3 mecze, bramka, 270 minut, żółta kartka.
Ostoja obrony i kapitan drużyny narodowej 4 ostatnie mecze przed turniejem okrasił 3 golami. Mistrzostwa rozpoczął również od trafienia w charakterystyczny dla siebie sposób, a wiec głową po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry. Była to jedyna bramka strzelona przez gracza Atlético podczas Copa América. W ostatnim spotkaniu grupowym przeciwko Jamajce zanotował ponadto 100. występ w narodowych barwach.