Sergio Cidoncha Fernández urodzony w madryckiej dzielnicy San Lorenzo 27 sierpnia 1990 roku rozgrywa swój piąty sezon w Atletico Madryt. Jednak to dzisiejszy dzień jest bardzo specjalny dla młodego Hiszpana, bowiem otrzymał On po raz powołanie od Diego Simeone do pierwszej drużyny Los Colchoneros na rewanżowe starcie 1/16 finału Ligi Europy przeciwko Lazio Rzym.
Swoją przygodę Cidoncha rozpoczynał w Atlético Madrileño Juvenil División. Teraz 21-letni środkowy pomocnik jest jedną z kluczowych postaci w taktyce Milinko Pantica w Atletico B. Dziś będzie miał szanse zadebiutować w pierwszej drużynie, jednak warto wspomnieć, że już w przeszłości miał okazje zaprezentować się w barwach Atletico, kiedy te w towarzyskim meczu mierzyło się z Fuenlabrada.
„Zagrałem około 20 minut i było to dla mnie wielkie przeżycie. To był mój pierwszy kontakt z pierwszą drużyną.”– powiedział.
Sergio Cidoncha uważa, że swój talent piłkarski odziedziczył po ojcu. „Mój ojciec chciał zostać piłkarzem ale nie mógł. Zaraził mnie i mojego brata miłością do futbolu i dzięki niemu tu jesteśmy.”
Młody Hiszpan przyznał, że: „Powołanie do pierwszej drużyny było moim marzeniem od dziecka. Zawsze chciałem być na liście, a tym bardziej w europejskich pucharach. Jest to dla mnie wielka nagroda i jestem bardzo podekscytowany. Wcześniej oglądałem takie mecze w telewizji, a teraz być może będę mógł zagrać kilka minut.”
Pomocnik wypowiedział się także na temat dobrej passy Atletico B, które po kilku słabych meczach ponownie wróciło na tor zwycięstw, wygrywając dwa ostatnie mecze ligowe. „Zagraliśmy dwa dobre mecze i dzięki wygranym poczuliśmy się bezpieczniej. Aktualnie gramy dobrze w defensywie z czego jesteśmy zadowoleni.”
W niedziele młodzi Los Colchoneros zmierzą się w ligowym meczu z Alcalą. „Widziałem ich mecz z Lugo i grali bardzo dobrze. Musimy być gotowi na to starcie w stu procentach, ponieważ to będzie bardzo trudny mecz.”- zakończył.