Diego Simeone pojawił się dziś na konferencji prasowej, która rozpoczęła się od pytania, czy w La Liga jest teraz aż pięciu kandydatów do mistrzostwa. – To widzicie wy. Jesteśmy tu jednak po to, by rozmawiać o jutrzejszym meczu z Sevillą. Jest to zespół, który poczynił w ostatnim czasie spory postęp, jest mocniejszy. Już miesiąc temu mówiłem, że to bardzo dobrze poukładana drużyna, mająca świetnych piłkarzy w każdej formacji. Są konkurencyjni, Emery odwala tam kawał dobrej roboty. Wielkie ekipy nie rodzą się z dnia na dzień, ale w Andaluzji idą w dobrą stronę. Spodziewam się, że jutrzejsze spotkanie będzie bardzo ekscytujące i obfitujące w wiele sytuacji bramkowych – wyznał trener Atlético Madryt.
Odnośnie strzelanych goli, Cholo powiedział: – Jest dokładnie tak, jak się spodziewałem. Zmiany zawsze ciągną za sobą jakieś efekty, zwłaszcza jeśli chodzi o transfery piłkarzy. W tej chwili robimy wszystko, by jak najlepiej dopasować nowych zawodników do naszego zespołu. Kontuzja Mandžukicia skróciła nam pole manewru i kombinacji w ataku. Rozgrywamy teraz wiele meczów, nie odbywamy zbyt wielu treningów. Musimy zatem szybko podejmować decyzję, jaka gra da nam jak najwięcej okazji. Musimy je następnie wykorzystywać, jeśli chcemy zwyciężać.
Argentyńczyk wyliczał także podobieństwa, jakie łączą Rojblancos i Sevillę. – Zarówno my, jak i oni znakomicie radzimy sobie ze stałymi fragmentami gry. To nasze groźne bronie. Ponadto od czasu przyjścia Emery’ego stali się bardziej agresywni, dzięki czemu stali się bardziej niebezpieczni i konkurencyjni. Mają szybkich zawodników w ofensywie, zwłaszcza na skrzydłach. Do tego Bacca jest naprawdę znakomitym snajperem, na którym zawsze mogą polegać.
Unai Emery chwalił na swojej konferencji prasowej Diego Simeone. Opiekun mistrzów Hiszpanii odpowiedział, mówiąc: – Cóż, zawsze dziękuję za takie wypowiedzi. Mogę odpowiedzieć mu tym samym. W Valencii radził sobie bardzo dobrze, zajął nawet trzecie miejsce w lidze. Jego przygoda z Sevillą również jest bardzo udana. Triumfował w Lidze Europy, godnie rywalizował z Realem w Superpucharze Europy. Wykonuje w Andaluzji fantastyczną pracę. Ma przed sobą przyszłość związaną z tym klubem.
Cholo został również zapytany o adaptację Antoine’a Griezmanna. – Jest dla nas ważnym zawodnikiem i potrzebujemy go w najlepszej formie. Jeśli ma być w optymalnej dyspozycji, musi zachowywać ciągłość gry. Potrafi strzelać gole, jest świetny w grze jeden na jednego, jego wszechstronność pozwala mu grać na wielu pozycjach. W Realu Sociedad wymagania były jednak inne. Jest młody i musi się jeszcze przystosować do pewnych rzeczy. Musi pokazać to, co ma najlepszego.
Na konferencji prasowej nie mogło także zabraknąć tematu powrotu na ławkę. – To, czego chcę, to stadion, który współpracuje z zawodnikami. Chcę kibiców, którzy jak zawsze nie zawiodą, zwłaszcza w tak ważnym spotkaniu. Domyślam się, że trybuny będą wypełnione do ostatniego miejsca. Osobiście oczywiście cieszę się, że będę bliżej boiska. Żyłem meczem jako piłkarz, żyję nim równie mocno jako trener.
Dziennikarze zapytali potem Argentyńczyka o rywalizację pomiędzy Cristianem Ansaldim i Guilherme Siqueirą. – Są różnymi piłkarzami. Guilherme jest bardziej powściągliwy, podczas gdy Cristian lubi włączając się w akcje ofensywne i robi to bardzo często. Podczas kontrataków daje nam więcej szybkości, ale Siqueira ma tę przewagę, że naturalnie operuje lewą nogą. Rywalizacja między nimi jest zdrowa. Obaj starają się poprawiać te elementy, które nie wychodzą im najlepiej. Każdy z nich ciężko pracuje na treningach i ja to widzę.
Na zakończenie Diego Simeone powiedział: – Gdy pojawiają się tak dobre zespoły jak Sevilla i Valencia, pozwala to pracować na jeszcze wyższych obrotach z jeszcze większą motywacją. Ich ekipy zbudowane są na poświęceniu i zaangażowaniu, a nie na wielkich nazwiskach. Oczywiście znakomici piłkarza ułatwiają zadanie, ale obie te ekipy i tak uczyniły duży postęp. Widać w ich meczach, że dysponują silnymi, zbalansowanymi kadrami.