– Przygotowywaliśmy się w najlepszy możliwy sposób do jutrzejszego spotkania, które będzie dla nas bardzo ważne. Aby wygrać, musimy być niezwykle skoncentrowani i żądni zwycięstwa. Zobaczymy, co przyniesie nam jutrzejszy mecz, nie możemy się już go doczekać. Ten pojedynek, podobnie jak każdy inny, będzie niezwykle istotny dla układu sił w La Liga. Musimy sobie poradzić – wyznał dziś na konferencji prasowej Diego Simeone.
– Przed nami cały czas mnóstwo pracy. Wiemy, że rozgrywamy fantastyczny sezon, ale wszystko sprowadza się do tego jak się on skończy. Tylko to jest ważne. Przed nami jeszcze sporo niezwykle trudnych i ważnych spotkań, zarówno w La Liga, jak i w Lidze Mistrzów. Chcemy osiągnąć jakiś sukces, by po ostatnim meczu móc być dumnym, że osiągnęliśmy coś spektakularnego – kontynuował.
Następnie Argentyńczyk dodał: – W starciu z Osasuną nie poszło nam już na samym początku, nie potrafiliśmy odpowiedzieć na ataki bardzo dobrze grających gospodarzy. Byliśmy w szoku. Choć poprawiliśmy się w drugiej połowie, to i tak na niewiele się to zdało. Wiemy, że przed meczem derbowym oczekiwania i entuzjazm są na wysokim poziomie. Chcemy im sprostać, chcemy zwyciężyć. Jesteśmy w sytuacji, w której potrzebujemy kompletu punków, by dobrze rozpocząć nowy miesiąc.
Kto jest faworytem jutrzejszego pojedynku? – Ten, kto jest wyżej, to logiczne. Real jest na pierwszym miejscu i to oni są faworytem. Można mówić różne rzeczy, ale fakty są takie, że to oni wydają się na ten moment lepsi. My chcemy po prostu dać z siebie wszystko i powalczyć o coś, co jest w naszym zasięgu.
Na koniec Diego Simeone przyznał: – Krytyka na nas nie ma wpływu, to jest element piłki nożnej. Styczeń i luty nie były w naszym wykonaniu idealnie, więc pojawiają się różne głosy. Nie przywiązujemy jednak do nich większej wagi. Aby móc się poprawić, trzeba po prostu dwa razy ciężej pracować i dwa razy mocniej się zaangażować. Pokora jest kluczem do wyjścia z trudnych sytuacji.