Lucas: – Nie mam żadnej oficjalnej informacji na temat tego, co się stało i uważam za złe komentowanie czegoś, o czym nie ma się pojęcia. Jak dotąd, docierają zewsząd jedynie nieoficjalne doniesienie, które naprawdę ciężko jest komentować, bo żadne z nich nie może być uważane za stuprocentowo wiarygodne.
Cerci: – Od dłuższego czasu normalnie z nami pracuje i robi wszystko, by być w jak najlepszej formie. W obecnej sytuacji kadrowej każdy zawodnik jest na wagę złota i Cerci doskonale wie, że w każdej chwili możemy z niego skorzystać. Jestem zadowolony z jego wysiłku, jaki wkłada w treningi.
Leganés: – To zespół, który charakteryzuje ciężka praca. Potrafią grać różnymi schematami i mają do dyspozycji dużo szybkości w ataku. Jak dotąd, radzą sobie naprawdę nieźle. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się ich zatrzymać i że mecz potoczy się tak, jak tego oczekujemy.
Brak goli: – Mam nadzieję, że statystyki się poprawią. Jestem optymistą. Jutro może być dobry dzień dla każdego, kto potrafi dobywać bramki.
Mecz z Barceloną: – Był świetnym odzwierciedleniem naszej dotychczasowej dyspozycji w obecnym sezonie. Pokazaliśmy dwie absolutnie różne twarze. Cały czas pracujemy nad tym, by prezentować większą regularność w naszej grze.
Cele: – Zawsze patrzymy się tylko na siebie. Nasz cel jest jasny – awansować do Ligi Mistrzów i na tym się skupiamy. Wiemy, że droga jeszcze jest długa i trudna, a my musimy się prezentować tak, jak w drugiej połowie na Camp Nou albo jak w pierwszej połowie w Bilbao.
Torres: – Jutro może zagrać każdy z czterech napastników. Jest jedną z opcji, podobnie jak Correa, Gameiro.
Źródło: AS