Cristiano Ronaldo skupia na sobie uwagę nie tylko na boisku. Podczas gali zorganizowanej przez „AS” Portugalczyk usiadł przy jednym stoliku m.in. z Enrique Cerezo, prezydentem Atletico Madryt. Wystarczyła chwila do rozpętania skandalu…
– Czy będzie nagroda za kopanie rywali? – rzucił w kierunku Cerezo zawodnik i zrobił charakterystyczny ruch rękoma, naśladując nożyczki. Nawiązał tym samym do sytuacji podczas derbów, kiedy został sfaulowany przez Luisa Pereę.
Co na to prezydent odwiecznego rywala?
– Widziałem dużo kopniaków z twojej strony – odgryzł się.
Do rozmowy włączył się jeden z działaczy Realu:
– Nigdy nie kopiemy rywali – wtrącił.
– Sami robicie to samo. Pepe, Carvalho, Ramos, i ten mały człowiek z mnóstwem włosów…Marcelo. Macie bardzo krótką pamięć – zaczął wyliczać Cerezo.
Cristiano Ronaldo zgromił rozmówcę spojrzeniem i dodał:
– Uważaj, mówisz o najlepszych na świecie.
Warto dodać, że po faulu Perei C. Ronaldo doznał skręcenia kostki i prawdopodobnie nie zagra ze Sportingiem Gijon.
Link do fragmentu z tej gali znajdziecie tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=ZpTgh81bY1Y
no, to krótka piłka.
http://www.youtube.com/watch?v=nK7NrkiOYlQ
Dokładnie knoxville9, ten filmik przypomina, że naprawdę te szmaty zza miedzy mają krótką pamięć. Wkurza mnie strasznie jak czytam komentarze na polskiej stronie realu. Ich kibice to naprawdę albo 10-latki, albo ludzie, którzy niepokończyli podstawówki, bo są albo zaślepieni swoją laleczką, albo po prostu są głupi.
Masakratorzy. Szczegolnie ten pojeb Pepe.
Ronaldo to pieprzony aktor, a nie piłkarz!
Akurat co do Ronaldo to w Realu juz tak nie aktorzy jak to robil w MU.
W kwestii aktorzenia nikt nie pobije FARSY.
W kwestii aktorzenia Farsę już pobił Angel di Maria. A Ronaldo to zwykła szmata, choć Cerezo mógł go obdarować jakimś bardziej uszczypliwym komentarzem.
barcelony przez długie lata nikt nie przebije, choć trzeba przyznać że stylem gry (scenicznej oczywiście) di maria pasuje tam jak nikt inny. co do pepe to przez długi czas nie widziałem takiego chama boiskowego jak on
No racja, to co wyprawiał Di Maria to przebiło Barcę. Także nie lubię Ronaldo, nawet gry grał w MU, a Cerezo w przyszłości jeszcze nie raz pewnie pojedzie po jakimś realowcu.
Różne rzeczy można powiedzieć o Cerezo, ale ja tam go lubię. 😉
Jest jak całe Atleti, dumny, uparty i nie znosi przegrywać.
A żelek mówiąc o najlepszych chyba miał na myśli sędziów, bo to był IMO najlepszy zawodnik Realu w poprzednich derbach.