Niedawno w telewizyjnym programie Punto Pelota zacytowano Enrique Cerezo, który miał powiedzieć: – Falcao dogaduje się teraz z Realem Madryt. Jednak dziś prezydent Atletico jednoznacznie zdementował te doniesienia. – El Tigre z nikim teraz niczego nie negocjuje. To bzdura, kłamstwo. Nie wiem, skąd wzięły się takie fałszywe informacje, ale z nikim nie rozmawiałem na takie tematy, więc automatycznie nie wypowiedziałem zacytowanych w telewizji słów.
– W kręgu swoich przyjaciół miałem rzekomo stwierdzić, że Falcao jest bliski przejścia do Królewskich. Przecież to jest niedorzeczne! Być może miało to być żartem, jednak nie podoba mi się, gdy ktoś wkłada w moje usta słowa, które nigdy nie padły. Zresztą Miguel Angel Gil jasno ostatnio powiedział, że El Tigre owszem, może sam decydować o swojej przyszłości, ale wciąż ma z nami ważny kontrakt i wypełni go przynajmniej do końca sezonu – dodał.
– Wydaje mi się, że albo ktoś chce wprowadzić niepotrzebny zamęt, albo ma na celu zepsucie atmosfery wokół naszego klubu. Takie działania są jednak głupie, bo po pierwsze są nieskuteczne, a po drugie świadczą o czyimś poziomie. Nie wierzcie w żadne plotki, a szczególnie w te, które wydają się irracjonalne. Kiedy zawieramy jakąś umowę, wówczas o wszystkim Was oficjalnie informujemy – powiedział Cerezo.
Prezydent Atletico odniósł się także do odnowienia kontraktu z Diego Simeone: – Spokojnie, porozumienie zostanie osiągnięte w najbliższym czasie. Nie znam dokładnej daty i miejsca, ale wiem, że to nastąpi. Nie mam pojęcia, czy Cholo ma jakieś inne oferty, ale myślę, że to i tak jest bez znaczenia, bo zarówno on, jak i my chcemy, by został na Vicente Calderon.