Cerezo był dziś jednym z głównych gości podczas otwarcia położonej przy Metropolitano stacji metra. Po uroczystościach dziennikarze złapali prezydenta Atlético, zadając mu kilka pytań.
Na początku zapytano o transfer Costy, który ciągnął się przez całe wakacje, a który nadal nie doszedł do skutku. Enrique odparł: – Mamy zakaz transferowy. Do stycznia jet wiele czasu. W tym czasie może przyjść on lub wielu innych.
Cerezo odniósł się także do podpisania nowego kontraktu z Simeone: – Nie zamierzamy rozmawiać na temat tej umowy. Każda ma swoją datę ważności i gdy zbliża się jej koniec, naturalną rzeczą jest negocjowanie nowej, by ją przedłużyć. Ponadto prezydent Atlético wypowiedział się w kwestii meczu reprezentacji przeciwko Brazylii, który miałby się odbyć w listopadzie na Metropolitano: – Tak, jest to możliwe. Zobaczymy.
Na koniec Enrique skomentował głosy krytyki wobec Promenady Legend i sposobu wyboru piłkarzy, których tabliczki są wzdłuż niej montowane: – Każdy piłkarz, który grał w tym klubie na przestrzeni całej jego historii, zasługuje na upamiętnienie. Musielibyśmy mieć jednak z pięć takich miejsc, dlatego trzeba było zastosować jakieś kryterium przy wyborze. Tablice są takie jakie są i w takiej formie się tu będą znajdować. Jeśli ktoś ma jakiś problem z tymi tabliczkami, może tu przyjść i sobie z nimi podyskutować.
Syndrom „zajefajności”. Stary pierdziel, który uważa że takie gadki są zabawne… Nie są… Są po prostu chamskie i prostackie.
Tak jak zawsze propsuję Cerezo, tak tutaj faktycznie nieelegancko potraktował sporą grupę wiernych kibiców.
Ja tylko mam nadzieję, że bardziej fanatyczni kibice Atlético nie będą niszczyć części tablic na Promenadzie Legend. Na pewno w okolicy będzie monitoring i w razie ewentualnych aktów wandalizmu liczę na surowe kary ze strony klubu.