W niedzielę o 20:30 w meczu zamykającym 19. kolejkę, a co za tym idzie – także całą rundę jesienną (nie licząc zaległego spotkania Barcelony ze Sportingiem) drużyna Celty podejmie na własnym obiekcie ekipę Atlético. Dzięki pokonaniu Granady na pierwsze miejsce w ligowej tabeli wskoczyła Barcelona i jeśli Atleti chcą odzyskać status lidera Primera División, a do Realu ponownie zdystansować się na cztery punkty, muszą podtrzymać stosunkowo dobrą formę i wywieźć z Galicji komplet punktów.
Osiągnięcie powyższego w teorii zdawać mogło by się jako dość trudne, bowiem podopieczni Simeone nie wygrali z Celtą od mistrzowskiego sezonu, a w zeszłej temporadzie w ligowym „dwumeczu” z drużyną z Miasta Oliwnego zdobyli zaledwie jeden punkt. Jest jednak co najmniej kilka powodów, dla których sympatycy Atleti mogą podejść do jutrzejszego starcia ze zdrową dawką optymizmu.
Po pierwsze w meczu z los Rojiblancos nie zagra Nolito. Hiszpan, który stanowi typowy przykład piłkarza osiągającego szczyt formy piłkarskiej dość późno, w przekroju ostatnich dwóch sezonów jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem ekipy z Vigo. Potwierdzenie tego stanowić mogą choćby „suche” liczby – 14 bramek i dwie asysty w sezonie 2013/14, 13 bramek i 13 asyst w minionej temporadzie oraz osiem bramek i pięć asyst w trwającej kampanii. Mierny bilans spotkań z Celtą w sezonie 2014/15 Atlético „zawdzięcza” między innymi wspomnianemu wychowankowi Barcelony, który strzelił w obydwu meczach w ramach ligi hiszpańskiej po jednej bramce.
Po drugie, po świetnym początku sezonu Celta zaczęła powoli łapać zadyszkę, a z ubiegłych 10 meczów przegrała aż pięć, w tym dwa ostatnie. Drużyna z Vigo oprócz Nolito straciła także Augusto, który w dużej mierze odpowiadał za kontrolowanie boiskowych wydarzeń i był jej swoistym „metrononem”. Brak równowagi w środku pola ewidentnie widoczny był między innymi w rozegranym tydzień temu spotkaniu przeciwko Máladze, w którym bezbarwna Celta uległa Andaluzyjczykom 0-2.
Po trzecie, z racji rozegrania spotkania w ramach Copa del Rey dzień później niż Atleti, gospodarze mieć będą niemal 24 godziny odpoczynku mniej. W spotkaniu Celty z Cádizem Eduardo Berizzo wystawił od pierwszej minuty czterech podstawowych piłkarzy, a piąty rozegrał całą drugą połowę. Czynnik przygotowania fizycznego również może zatem odegrać jutro znaczącą rolę.
Po czwarte w wyniku bardzo wysokich opadów deszczu w Vigo zbyt przesiąknięta wodą może być murawa, co – jak powszechnie wiadomo – zdecydowanie nie sprzyjałoby uprawianiu stylu gry opartego o posiadanie piłki i preferowanego przez galicyjską ekipę. Wbrew pozorom także to może okazać się znamienne i korzystne dla Atleti, którzy udowodnili, że wygrywać potrafią i w gorszych warunkach (vide zeszłoroczny mecz z Eibar na Ipurúa).
Po piąte, Atlético odzyskało w bieżącym sezonie umiejętność zwyciężania trudnych i wyrównanych spotkań najmniejszą z możliwych różnic bramkowych. Pomimo, że bogatsi rywale zza miedzy w trwającej kampanii ligowej strzelili już ponad dwa razy więcej bramek niż los Colchoneros (52 w porównaniu do skromnych 25), to i tak podopieczni Simeone mają o jedno „oczko” więcej rozegrawszy o jedno spotkanie mniej. Wszystko to właśnie dzięki jednobramkowym zwycięstwom, których w sezonie 2014/15 los Rojiblancos zanotowali już 10, z czego siedem w Primera División.
Po szóste Atlético świetnie radzi sobie w obecnym sezonie na wyjazdach. Jeśli liczyć tylko mecze rozegrane poza własnym obiektem, Atleti byliby liderem tabeli – o dwa punkty wyprzedzaliby drugą Celtę, a o cztery Real. Z drugiej strony ekipa z Miasta Oliwnego dość słabo radzi sobie przed własną publicznością – z dziewięciu meczów na Balaídos wygrała tylko cztery i aż trzykrotnie oddawała gościom komplet „oczek”.
Jedni i drudzy mają o co walczyć. Jako, że jest to ostatnie spotkanie 19. kolejki, znane są już wyniki pozostałych meczów, a te generują na obydwu trenerach i ich zawodnikach dodatkową presję. Barcelona i Real Madryt wysoko wygrały swoje sobotnie pojedynki (odpowiednio 4-0 i 5-0), więc by odzyskać status lidera los Colchoneros muszą wywieźć z Vigo trzy punkty. Dzięki zwycięstwu 2-0 nad Sportingiem będący z rewelacyjnej formie Villarreal (Żółte Łodzie wygrały sześć kolejnych spotkań ligowych) w przypadku wygranej podopiecznych Simeone do piątej Celty zdystansowałby się natomiast na osiem „oczek”, niemal do zera zmniejszając szanse klubu z Galicji na awans do Champions League i dlatego należy od zawodników Berizzo oczekiwać dziś wielkiego zaangażowania.
Biorąc pod uwagę, na jakich obiektach przyjdzie Atleti rozgrywać mecze w ramach Primera División w najbliższych tygodniach (Camp Nou, Mestalla, Santiago Bernabéu), spotkanie z Celtą jawi się jako takie, które wygrać trzeba. Niedawna wpadka w Máladze sprawiła, że margines błędu dla los Rojiblancos praktycznie nie istnieje, a porażka w Vigo mogłaby już ostatecznie przekreślić szanse Atlético na tytuł mistrzowski.
Arbitrem niedzielnego meczu będzie Ricardo de Burgos Bengoetxea. Jest to kolejny debiutant w La Liga, z którym w bieżącym sezonie będą mieć do czynienia zawodnicy Atleti (poprzednim był José María Sánchez Martínez, który poprowadził grudniowy pojedynek z Rayo). Hiszpan w swojej ponadpięcioletniej karierze ani razu nie sędziował jeszcze spotkania z udziałem los Rojiblancos.
Forma drużyn – ostatnie pięć spotkań
Celta – mecze u siebie:
2015.11.07 vs. Valencia 1-5 (La Liga)
2015.11.28 vs. Sporting 2-1 (La Liga)
2015.12.12 vs. Espanyol 1-0 (La Liga)
2015.12.17 vs. Almería 1-0 (Copa del Rey)
2015.12.30 vs. Athletic 0-1 (La Liga)
Atlético – mecze wyjazdowe:
2015.12.05 @ Granada 2-0 (La Liga)
2015.12.08 @ Benfica 2-1 (Champions League)
2015.12.20 @ Málaga 0-1 (La Liga)
2015.12.30 @ Rayo 2-0 (La Liga)
2016.01.06 @ Rayo 1-1 (Copa del Rey)
Bezpośrednie starcia obu drużyn
Celta i Atlético rozegrały między sobą 94 mecze w Primera División, z których 55 zakończyło się triumfem Atleti, w 17 padł remis, a 22 z nich wygrała Celta. Bilans spotkań w Vigo jest oczywiście bardziej wyrównany – 17 pojedynków zwyciężyła ekipa z Galicji, w 11 drużyny te dzieliły się na koniec punktami, a 19-krotnie goście wracali do Madrytu z kompletem „oczek”.
Jeszcze do niedawna wygrywanie z drużyną z Galicji nie stanowiło dla podopiecznych Diego Simeone większego problemu – Atlético wygrało z nią wszystkie cztery pojedynki ligowe w sezonach 2012/13 i 2013/14. Od kiedy jednak półtora roku temu ekipę z Balaídos przejął Eduardo Berizzo, piłkarze Atleti nie zaznali smaku zwycięstwa nad nią. W minionej temporadzie prowadzona przez starszego z Argentyńczyków drużyna zremisowała z Atleti na Vicente Calderón 2-2, a na własnym stadionie ograła gości z Madrytu 2-0.
Poniżej wypisane są wszystkie oficjalne spotkania Atlético rozegrane z Celtą za kadencji Simeone:
2012.12.21 – Atlético 1-0 Celta (La Liga)
2013.05.08 – Celta 1-3 Atlético (La Liga)
2013.10.06 – Atlético 2-1 Celta (La Liga)
2014.03.08 – Celta 0-2 Atlético (La Liga)
2014.09.20 – Atlético 2-2 Celta (La Liga)
2015.02.15 – Celta 2-0 Atlético (La Liga)
Kontuzje i zawieszenia
Z udziału w jutrzejszym meczu z powodu kontuzji wykluczeni zostali Fontàs i Nolito. Szczególnie odczuwalny będzie oczywiście dla drużyny Eduardo Berizzo brak tego drugiego, który jest w bieżącym sezonie najlepszym zawodnikiem Os Célticos. Nie wystąpi także Rubén Blanco, który z meczu przeciwko Máladze obejrzał czerwony kartonik.
Diego Simeone do około marca nie może korzystać oczywiście z usług Tiago, jednak Portugalczyk jest jedynym piłkarzem, na którego szkoleniowiec Atleti nie może liczyć.
Brak możliwości występu w następnej serii gier grozi jutro siedmiu piłkarzom – o jedną kartkę od zawieszenia są obecnie czterej piłkarze gospodarzy (Mallo, Aspas, Jonny i Sergi Gómez), a także trzej zawodnicy gości (Correa, Godín i Juanfran).
Powołania
Celta:
Sergio, Néstor, Hugo Mallo, Jonny, Sergi Gómez, Planas, Cabral, Radoja, Bongonda, Pablo Hernández, Guidetti, Orellana, Dražić, Madinda, Wass, Señé, Borja Fernández, Iago Aspas
Brak powołania: Fontàs, Nolito (kontuzje); Rubén Blanco (zawieszenie)
Atlético:
Moyá, Oblak, Godín, Filipe, Savić, Gámez, Juanfran, Giménez, Koke, Kranevitter, Augusto, Gabi, Saúl, Thomas, Carrasco, Griezmann, Fernando Torres, Jackson, Correa, Vietto
Brak powołania: Tiago (rekonwalescencja); Siqueira, Lucas, Óliver (decyzja trenera)
Przewidywane składy
Między słupki bramki strzeżonej przez gospodarzy wróci Sergio, ponieważ Rubén Blanco otrzymał w ostatnim ligowym spotkaniu Celty czerwoną kartkę. Dzięki kontuzji Nolito miejsce na lewym skrzydle utrzymać powinien Bongonda, a „dziurę” w środku pomocy powstałą po odejściu Augusto załata zapewne Radoja.
Diego Simeone w środowym meczu z Rayo postawił głównie na piłkarzy „drugiego garnituru” i w porównaniu do tego pojedynku od pierwszej minuty przeciwko Celcie wystąpią najpewniej tylko Giménez i Augusto. Do wyjściowego składu powrócić powinni natomiast Oblak, Godín, Juanfran, Filipe, Koke, Saúl, Gabi i Griezmann.
Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoetxea (País Vasco)
Transmisja na żywo: niedziela, 10 stycznia 2016, Eleven HD (od 20:30)
Retransmisje:
– czwartek, 14 stycznia 2016, Eleven Sports HD (od 23:00)
– niedziela, 17 stycznia 2016, Eleven Sports HD (od 05:00)