– W tej rywalizacji nie ma faworytów. Czeka nas 180 minut pięknej rywalizacji, do której trzeba podejść, będąc maksymalnie przygotowanym. Pierwszy mecz o niczym nie zadecyduje, ale postaramy się, by na Bernabéu wypracować sobie przed rewanżem jakąś zaliczkę, zwłaszcza że na trybunach będzie wspaniała atmosfera i nasi fani poniosą nas dopingiem – wyznał na dzisiejszej konferencji prasowej Carlo Ancelotti.
Trener Realu Madryt wyznał również: – Kadra Atlético nieco się zmieniła, ale ich styl nie. Czeka nas trudne spotkanie, podobne do naszej rywalizacji w poprzednim sezonie. Nie zamierzam zagrać w obu starciach tym samym składem. Jedni zagrają jutro, inni dostaną szansę w piątek. Wyjściowego składu nie zdradzę, bo nie podjąłem jeszcze ostatecznych decyzji ale mogę zapewnić, że między słupkami stanie Casillas.
– W lecie podpisaliśmy kontrakty z trzema piłkarzami, którzy wniosą do drużyny mnóstwo jakości. Mamy lepszy zespół niż przed rokiem, ale nie zwalnia nas to z obowiązku ciężkiej pracy. Ekipa jest gotowa na start nowego sezonu. Nie ma kontuzji, wszyscy są gotowi do gry. Cieszy mnie to bardzo. Kroos będzie dla nas kluczową postacią w środku pola. Jamesowi nie brakuje niczego, musi po prostu przyzwyczaić się do gry nieco głębiej, niż robił to do tej pory – powiedział Carlo Ancelotti.
„na trybunach będzie wspaniała atmosfera i nasi fani poniosą nas dopingiem” TU ŚMIECHŁEM NA GŁOS
„mogę zapewnić, że między słupkami stanie Casillas” TU SIĘ JARAM BARDZO
Mam nadzieję że w środku u nich będą grać Kroos, Modrić i James. Cholo głupi nie jest, pewnie zagęści środek pola i nasi ich pressingiem tam zjadą. Jak Ronaldo nie odjebie jakiejś maniany typu strzału z potrójnej przewrotki z 30 metrów prosto w okienko to powinno być dobrze 😀 Ja tam uważam Atletico za nieznacznego faworyta.
Bez kitu, na papierze Real zawsze jest faworytem.
Cholo ich zje taktycznie 🙂 Jak ktoś nie popełni głupiego błędu to damy radę zremisować 😉
Raul Garcia nas zbawi.