Jak podaje „Cadena Ser” obecny szkoleniowiec Athletic Bilbao, Joaquin Caparros, od nowego sezonu zostanie zatrudniony, jako pierwszy trener Atletico Madryt i tym samym zastšpi na tym stanowisku obecnego „entrenador’a” „Los Rojiblancos”, Quique Sanchez’a Flores’a.
O tym, iż może dojć do zmiany trenera na Vicente Calderon prasa hiszpańska pisze już od tygodni. Powodem tego sš bardzo słabe wyniki drużyny w ostatnim czasie. Podopieczni Quique Sanchez’a Flores’a przegrali ostatnie cztery spotkania (trzy w Primera Division oraz jedno w Copa del Rey), w których nie zdobyli nawet bramki, a stracili ich aż siedem.
„Cadena Ser” informowała, że do zmiany trenera może dojć jeszcze przed spotkaniem z Valenciš, jednak wydaje się, iż z „Nietoperzami” „Los Rojiblancos” nadal poprowadzić będzie QSF. Dodatkowo władze klubu, co chwilę powtarzajš, iż Hiszpan wypełni swój kontrakt, który obowišzuje do końca sezonu.
Jednak niemal pewne jest, że jeżeli Atletico Madryt nie znajdzie się na koniec sezonu w pierwszej czwórce na co się nie zanosi, latem dojdzie do zmiany szkoleniowca. Według „Cadena Ser” głównym pretendentem do zastšpienia Quique Sanchez’a Flores’a jest jego rodak, 55-letni Joaquin Caparros.
Obecnemu trenerowi Athletic Bilbao po zakończeniu sezonu kończy się umowa z baskijskim klubem i nawet fakt, iż zarzšd Athletic najprawdopodobniej będzie chciał z nim przedłużyć umowę, może nie spowodować, że 55-latek zostanie na San Mames.
Joaquin Caparros jest dobrze znanym trenerem na boiskach Primera Division, gdzie pracuje już dziesišty sezon. Mimo, iż w CV szkoleniowca nie ma żadnego wygranego znaczšcego pucharu to za sukcesu można uznać awans sezon po sezonie do Primera Division z Villarreal’em (1999-2000) oraz Sevillš (2000-2001). Dodatkowo w sezonie 2008-2009 Athletic Bilbao pod jego dowództwem dotarł do finału Copa del Rey, gdzie jednak musiał uznać wyższoć FC Barcelony, która wygrała to spotkanie 4-1.