Jak donosi hiszpański dziennik AS, Ignacio Camacho jest coraz bliżej transferu do Andaluzji. W dniu wczorajszym podczas negocjacji obydwu klubów ustalona została wstępna umowa.
Manuel Pellegrini, za wzmocnienie rodka pola swojej drużyny zawodnikiem Atletico zapłaci 1,5 miliona .
Ignacio Camacho nie może ostatnich miesięcy zaliczyć do udanych. Wychowanek Atleti jest regularnie pomijany przez Quique Sancheza Floresa przy ustalaniu kadry meczowej. W klubowej hierarchii jest dopiero pišty – Flores wyżej ceni umiejętnoci Paulo Assuncao, Raula Garcii, Tiago i Mario Suareza. Sprowadzenie na Vicente Calderón Eliasa jeszcze pogorszy sytuację Nacho nad Manzanares.
Klub z Madrytu dostrzega jednak potencjał swojego wychowanka i nie chce definitywnie oddawać piłkarza. Dlatego też w kontrakcie ma zostać zawarta możliwoć odkupienia zawodnika, jeżeli będzie prezentował zadowalajšcy włodarzy Atletico poziom. Drużyna w ten sposób chce się zabezpieczyć. Podobnie uczyniła w przypadku Miguela de las Cuevasa czy Rubena Pereza.