Bruno Peres obecnie przebywa w Romie, do której jest wypożyczony z Torino. Brazylijczyk latem ubiegłego roku był celem wielu zespołów, ale ostatecznie wybrał ofertę stołecznego zespołu, który po sezonie musi wykupić 26-latka za 12,5 mln €.
– W zeszłym roku otrzymałem konkretne oferty z Manchesteru City, Tottenhamu, Atlético Madryt i AC Milan. Wszyscy jednak spotkali się ze sprzeciwem prezydenta Torino, którego trudno przekonać. Później przyszła propozycja z Romy – powiedział boczny obrońca dla „La Gazzetta dello Sport”.
Piłkarz wyjaśnił co zadecydowało o wyborze: – Oferta Romy nie była najwyższa, ale czasem pieniądze to nie wszystko. Mogłem iść grać do innego kraju, lecz istniało ryzyko niedostosowania się.
Ostatecznie Rojiblancos postawili na innego prawego obrońcę Serie A, Šime Vrsaljko, który przybył z Sassuolo za 16 mln €. Obu piłkarzy łączy umiejętność gry także na lewej stronie defensywny.
Źródło: „Mundo Deportivo”
Chwali się czy żali? W moim odczuciu my lepiej wyszliśmy na Vrsaljko niż wyszlibyśmy na nim.