Bernard Mensah po dwóch słabych sezonach spędzonych na wypożyczeniu w Getafe oraz Vitória SC, tym razem spróbuje swoich szans w tureckiej Kasımpasie. Pomocnik był gościem radiowego programu Mixed Zone nadawanego przez Lig Radyo.
– Oczkuję rozwoju po przejściu do Kasımpaşy. Klub bardzo mnie chciał, więc to był mój pierwszy wybór. Byłem pod wrażeniem, kiedy przyjechałem. Zobaczyłem wspaniały ośrodek i strukturę klubu. Zanim przyszedłem, byłem świadom jakości tureckiej ligi, ponieważ rozmawiałem z moimi przyjaciółmi. Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj przyjechałem – powiedział Ghańczyk w rozmowie z Ömerem Necatmi Albayrakiem.
Ze strony 22-latka nie zabrakło standardowego zapewnienia o dawaniu z siebie wszystkiego: – W tym sezonie najważniejsze będzie wykonanie dobrej i wydajnej pracy, aby zrobić krok do przodu, a koledzy z pewnością w tym pomogą, bo dobrze mnie traktują. Dzięki temu proces adaptacji przebiega prawidłowo. Postaram się za każdym razem robić rzeczy w jak najlepszy sposób. Wierzę, że będą to dobre chwile dla Kasımpaşy.
Pomocnik wyraził zadowolenie z faktu graczy, z jakimi przyjdzie mu się mierzyć: – Bardzo ważna jest obecność gwiazd w Turcji. Jestem podekscytowany możliwością rywalizacji przeciwko Pepe czy Ricardo Quaresmie.
Boisko jest weryfikacją wszelkich planów: – Łatwo mówić o planowaniu kariery, o wielkich celach, ale trzeba to odzwierciedlać na boisku. Zespół mi pomaga, staję się coraz pewniejszy. Aby osiągnąć cele, trzeba pokazywać się z dobrej strony w każdym meczu.
Wypożyczony zawodnik wzoruje się na dwóch Francuzach: – Moim idolem przez wiele lat był Zinédine Zidane. Teraz z pewnością Paul Pogba, którego oglądanie jest przyjemnością dla wszystkich. Pewnego dnia chciałbym być taki jak on.