André Moreira odbył wczoraj dwa pierwsze treningi z Atlético. Niedawno młody bramkarz został oddany na rok do Belenenses, jednak w obliczu kontuzji Miguela Ángela Moyi zdecydowano się rozpocząć negocjacje w sprawie anulowania wypożyczenia i dołączenia 20-latka do pierwszego zespołu, by przez najbliższe dwa miesiące pełnił funkcję zmiennika Jana Oblaka.
Do Portugalii udał się Miguel Ángel Gil, który w ubiegłym tygodniu zaczął rozmowy z władzami portugalskiego klubu. W międzyczasie młody golkiper zdążył przesiedzieć na ławce rezerwowych przegrany mecz pierwszej kolejki tamtejszej ekstraklasy z Vitórią Setúbal (0-2). Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie, dzięki któremu André Moreira stawił się we wtorek w Madrycie. Okazało się, że za anulowanie umowy wypożyczenia Colchoneros wypłacili Belenenses 100 tysięcy euro rekompensaty.
Przypomnijmy, że utalentowany bramkarz został sprowadzony na Vicente Calderón w lecie 2014 roku z Ribeirão. Portugalczyk podpisał wówczas sześcioletni kontrakt i powędrował na rok do Moreirense, gdzie był jednak dopiero trzecim golkiperem i wystąpił w zaledwie dwóch spotkaniach Pucharu Ligi. O wiele lepiej radzi sobie w poprzednim sezonie. Do momentu kontuzji łąkotki wyśmienicie prezentował się w barwach União da Madeira, w 19 meczach puszczając 24 gole i 9 razy zachowując czyste konto.
André Moreira zostanie oficjalnie zaprezentowany jako nowy gracz Atlético w piątek o 12:30.
Źródło: Mundo Deportivo