Nastąpił tydzień, w którym do czynienia będziemy mieli z kolejną kolejką Ligi Mistrzów. Drugim rywalem Rojiblancos będzie belgijski Club Brugge.
Atlético podchodzi do tego spotkania w dość pozytywnym nastroju. Dzięki ostatniej udanej serii meczów zbliżyli się do lidera tabeli, odrabiając straty z siedmio- do zaledwie dwupunktowej. Zespół solidnie się zaprezentował w ostatnim derbowym meczu z Realem, kiedy na Santiagu Bernabeú wywalczyli bezbamkowy remis. Poza samym wynikiem dobrze wyglądała gra całej drużyny i niektórzy kibice przyznają nawet, że przy odrobinie szczęścia Rojiblancos powinni „wrócić” do Madrytu z trzema punktami.
Do pełni gotowości powraca Santi Arias, który przeciwko belgijskiemu mistrzowi zagra od pierwszej minuty. Kolumbijczyk nie miał jeszcze zbyt wielu okazji na pokazanie się – na samym początku sezonu Diego Simeone preferował Juanfrana, a później plany 26-letniego bocznego obrońcy pokrzyżowała kontuzja. Jest to jego pierwszy mecz po dłuższej przerwie, lecz Arias powinien być w stuprocentowej gotowości, by rozegrać pełne spotkanie na najwyższych obrotach.
Club Brugge jest w znakomitej dyspozycji. Po dziewięciu spotkaniach dzierży pierwsze miejsce w tabeli, mając na koncie osiem zwycięstw i jeden remis. Jedyna z dwóch porażek w tym sezonie przytrafiła im się w starciu z Borussią Dortmund, której po wyrównanej grze ulegli 0:1. Druga przegrana została zanotowana wręcz w kompromitującym stylu, kiedy w 1/16 Pucharu Belgii przegrali z trzecioligowym K.M.S.K. Deinze wynikiem aż 0:2. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że te rozgrywki nie są priorytetem dla klubu z Brugii.
SKŁADY – Atlético:
Diego Simeone wystawił na dzisiejszy mecz dość przewidywalną jedenastkę. Małą niespodziankę może stanowić obecność Santiago Ariasa zamiast Juanfrana czy Lucasa Hernándeza w miejsce Filipe Luísa. Jako bramkarz tradycyjnie wystąpi Jan Oblak, a środek obrony stanowić będzie urugwajski duet złożony z José Giméneza oraz Diego Godina. W środku pola zagrają Koke, Thomas, Saúl oraz Lemar, a na przodzie bramek szukać będą Antoine Griezmann wraz z Diego Costą.
Jan Oblak; Santi Arias, José Giménez, Diego Godín, Lucas Hernández; Koke, Thomas Partey, Saúl Ñiguez, Thomas Lemar; Antoine Griezmann, Diego Costa
Ławka rezerwowych: Antonio Adán, Filipe Luís, Juanfran, Rodrigo Hernández, Ángel Correa, Borja Garcés, Nikola Kalinić
SKŁADY – Club Brugge:
W przypadku belgijskiego klubu również nie można mówić o niespodziankach. Ivan Leko wystawił zespół, który w największym stopniu przyczynia się do sukcesów w belgijskiej ekstraklasie. W bramce zagra Karlo Letica, defensywne trio stworzą Poulain, Michele oraz Denswil. Środka pola pilnować będą Vletincks, Vormer, Groeneveld, Rits, Vanaken, a na szpicy ofensywny duet stworzą Schrijvers oraz pochodzący z Brazylii Wesley.
Karlo Letical; Benoit Poulain, Brandon Machele, Stefano Denswil; Thibault Vlietinck, Ruud Vormer, Arnaut Groeneveld, Mats Rits, Hans Vanaken; Siebe Schrijvers, Wesley
Ławka rezerwowych: Ethan Horvath, Matej Mitrovic, Clinton Mata, Marvelous Nakamba, Jelle Vossen, Lois Openda, Emmanuel Dennis
STADION: Wanda Metropolitano
SĘDZIA: Ivan Kruzliak (Słowacja)
TRANSMISJA: Polsat Sport Premium 4 (komentarz: Mariusz Hawryszczuk i Robert Zieliński)
Ech… akurat oglądam liverpool, widziałem tylko brameczki. Jak gramy?
Oglądałem do 70 minuty, i muszę powiedzieć że było całkiem nieźle. Mieliśmy swoje sytuacje i wygraliśmy dwoma bramkami. Bramka dla rywali to piękny strzał z dystansu.
Bramki widziałem. Dużo kreowaliśmy sytuacji czy jak zwykle klepanie przed polem karnym w nieskończoność?
„Dużo kreowaliśmy czy…” itd- Kibicu, jak pragnę zdrowia…
>
footballfullmatch.com/uefa-cha
mpions-league/atletico-madrid-
vs-club-brugge-03-10-2018/