Mimo zakazu transferowego, Atlético miało na letnie okienko dwa cele: ściągnięcie Vitolo i Diego Costy. Pierwszy cel udało się już zrealizować, podczas gdy realizacja drugiego jest cały czas w toku. Nie są to jednak jedni gracze, których Rojiblancos chcą sobie zaklepać na styczeń.
Choć wiele mówiło się też o wzmocnieniu środka pola, wydaje się, że Diego Simeone chciałby także pozyskać lewego obrońcę, który byłby alternatywą dla Filipe. Pozycja Brazylijczyka w zespole jest niepodważalna, bowiem jest on jednym z jej filarów i piłkarzem, który z reguły rozgrywa zdecydowaną większość meczów w sezonie, prezentując przy tym wybitną dyspozycję.
Trzeba jednak pamiętać, że jako jedyny nie ma on naturalnego zastępcy. W poprzednim sezonie w razie potrzeby zastępował go Lucas, ale Francuz jest widziany przez Cholo tylko i wyłącznie na pozycji stopera i to na tej pozycji argentyński trener chce na niego stawiać. Obecna sytuacja na rynku transferowym nie jest łatwa, ale Colchoneros nie zamierzają się z niczym spieszyć. Dyrektor sportowy, Andrea Berta, ma w swoim notesie kilka nazwisk, ale jak dotąd nie wykonano żadnych ruchów.
Idealnym rozwiązaniem wydaje się zagwarantowanie sobie kupna zmiennika dla Filipe w styczniu, oddając go do tego czasu do innego zespołu, gdzie mógłby nie tracić rytmu meczowego. Trudno bowiem spodziewać się, że któryś piłkarz zgodzi się na przyjście do Madrytu już teraz, by przez najbliższe miesiące tylko i wyłącznie trenować. Klub ze stolicy Hiszpanii nie chce wykonywać żadnych fałszywych ruchów, dlatego na razie jedynie rozważa możliwe opcje.
W ostatnich latach znalezienie alternatywy dla Filipe okazuje się misją nie do wykonania. Gdy w lecie 2012 roku z zespołu odszedł Antonio López, ściągnięto w jego miejsce Domingo Cismę. Ten jednak się nie sprawdził i pół roku później pozyskano Emiliano Insúę. Przez półtora roku Argentyńczyk wybiegał od czasu do czasu na boisko, ale nie prezentował tego, czego oczekiwałby od niego Diego Simeone.
Sytuacja skomplikowała się po mistrzowskiej kampanii 2013-14, kiedy do Chelsea przeniósł się Filipe. Drużynę zasilili wtedy Guilherme Siqueira i Cristian Ansaldi. Pierwszy okazał się niewypałem, a drugi w połowie sezonu popadł w konflikt z Cholo i został odsunięty od składu. Po roku spędzonym w Londynie do Atlético wrócił Filipe, a jako jego zmiennika pozyskano Jesúsa Gámeza. Doświadczony Hiszpan był najlepszą z ostatnich alternatyw, ale po roku odszedł do Newcastle. W zeszłym sezonie brazylijskiego lewego obrońcę w razie potrzeby zastępował Lucas.
W międzyczasie sztab szkoleniowy uznał, że mimo dobrych występów przeciwko Toluce i Liverpoolowi, Sergio González pozostanie w rezerwach, gdzie ma pomóc w walce o ewentualny awans do Segunda División. Dzięki regularnej grze w drugim zespole Hiszpan ma być do dyspozycji Diego Simeone wtedy, gdy ten będzie potrzebował zastępstwa na lewej obronie. Przynajmniej do stycznia.