Pomimo bardzo dużej ilości plotek dotyczących transferów, na Vicente Calderón nie zanosi się na wielkie trzęsienie ziemi. Jak ustaliły hiszpańskie media – As i Marca – Atlético rozpocznie kompletowanie składu na przyszły sezon już na początku obecnego tygodnia. Pomiędzy środą a piątkiem Gil Marín spotka się z pionem sportowym klubu oraz sztabem technicznym, a Cerezo, Simeone, Caminero oraz Berta doskonale wiedzą czego potrzebuje drużyna by być silniejszą. Poszukiwani są nowi gracze głównie na pozycje: lewego obrońcy, środkowego obrońcy, pomocnika oraz środkowego napastnika. Założenia są proste; nie będzie wielkich wzmocnień, ale nowi zawodnicy mają posiadać odpowiednią piłkarską jakość i umiejętności.
Na pozycji bramkarza nie należy oczekiwać zmian, gdyż Oblak oraz Moyà pokazali się przez cały sezon z dobrej strony. Klub wierzy w ich obydwu, a przede wszystkim w Oblaka, który jest jednym z nietykalnych zawodników drużyny.
W formacji obronnej zajdą spore zmiany. Z klubem najprawdopodobniej pożegnają się Miranda i Ansaldi. Brazylijczykowi pozostał rok do końca kontraktu, ale wiadomo, że nie otrzyma propozycji przedłużenia go i już teraz jest na wylocie z Vicente Calderón. Można oczekiwać, że skorzysta on z tej okazji, gdyż będzie to praktycznie ostatnia szansa Brazylijczyka na wielkie pieniądze. Najbardziej konkretne oferty otrzymywał z Anglii, aczkolwiek spore zainteresowanie wykazuje również włoskie Napoli. Co się zaś tyczy Ansladiego, to Argentyńczykowi kończy się wypożyczenie i po prostu nie zostanie przedłużone. Środkowymi obrońcami Los Rojiblancos pozostaną Godín, Giménez i Alderweireld, który powróci do Madrytu po rocznym wypożyczeniu do Southampton. W klubie słychać głosy zadowolenia dotyczące postawy
Jesusa Gámeza, który z powodzeniem grał na obu stronach defensywy. Forma Siqueiry była niestabilna, ale w końcówce sezonu prezentował się ju ż bardzo przyzwoicie. Mimo to, lewy obrońca to jeden z głównych celów transferowych letniego okienka. Faworytem Diego Simeone jest Filipe Luís, którego rok temu Los Colchoneros sprzedali do Chelsea. Być może do dużyny dołączy przebywający w tym sezonie na wypożyczeniu w Getafe Ve lázquez. Jest to jednak uzależnione od innych ewentualnych wzmocnień defensywy oraz liczy zagranicznych graczy w kadrze Los Rojiblancos.Kolejnym graczem, który ma się pożegnać z klubem jest
Mario Suárez . Hiszpan spisywał się w tym sezonie dobrze, ale jego czas w Atlético dobiegł końca. Celem jest zatrudnienie dobrego pomocnika, a tu numer jeden jest Tielemans , chociaż śledzone są także postępy Camacho . Rozważane jest również pozyskanie Camarasy , ale jako kapitału na przyszłość, a nie re alnego wzmoc nienia obecnego składu. Gabi i Tiago zostaną w klubie, chociaż to nowoprzybyli zawodnicy będą odgrywali wiodącą rolę w zespole. Simeone rozważa możliwość stałego przesunięcia Koke do środka pola, gdzie widzi przyszłość dla pomocnika reprezentacji Hiszpanii. Hiszpan już występował w tej roli, jednak w większości spotkań był umieszczany bliżej boków boiska. W klubie pozostanie również Saúl.Osobny temat to
Óliver Torres. Młody wychowanek Atle ti w tym sezonie sukcesywnie ogrywał się w FC Porto, gdzie stał się lepszym graczem niż był przed rokiem. W drużynie Smoków otrzymywał sporo zadań defensywnych i ogólnie dojrzał jako piłkarz, a ze swoimi kolegami dotarł do najlepszej ósemki drużyn w Europie. Atlético pokłada w nim spore nadzieje i liczy, że doda kreatywności do drugiej linii, gdzie w tym aspekcie królują Arda oraz Koke. Inną możliwością na wzmocnienie tego aspektu w linii pomocy byłoby ściągnięcie Callejóna, ale jest to obecnie dość odległy temat.Bardzo ważne w kontekście siły rażenia Atlético będzie przyjście do klubu Ángela Correy, który przez problemy zdrowotnie nie mógł w tym sezonie zadebiutować w drużynie Los Rojiblancos. W klubie wszyscy bardzo mocno wierzą w młodego Argentyńczyka, gdyż ten ma bardzo duży talent oraz umiejętności. Cholo jest przekonany, że wzmocni on rywalizację w składzie. Ponadto, należy oczekiwać pozostania w drużynie
Griezmanna , Fernando Torresa i Raúla Gar cíi. Kogoś brakuje? Oczywiście. Mario Mandžukić strzelał bramki, walczył i dawał drużynie charakter, ale wszyscy widzieli, że nie gwarantuje on tej samej sportowej jakości, co choćby Diego Costa. Klub zamierza dokładnie przeczesa ć rynek i znaleźć zawodnika o umiejętnościach tak wysokich, by móc znów realnie liczyć się w walce o trofea. Raúl Jiménez pierwszy rok w Hiszpanii spędził na aklimatyzacji i Cholo jest z niego zadowolony, ale z powodu sporej konkurencji klub nie wyklucza wypożyczenia Meksykanina.