Atlético Madryt pracuje nad tym, by przed końcem okienka transferowego rozwiązać sytuację Toby’ego Alderweirelda. Nie jest to jednak łatwe, bowiem Belg dość skrupulatnie analizuje dostępne opcje. Mimo wielu ofert na stole, obrońca Rojiblancos nie spieszy się z podejmowaniem decyzji i wczoraj uważnie śledził to, co działo się w eliminacjach Ligi Mistrzów.
25-latek blokuje na razie możliwość sprowadzenia nowego zawodnika na Vicente Calderón. Jego zarobki (ponad 5 milionów euro brutto za sezon) sprawiają, że mistrzowie Hiszpanii muszą jak najszybciej usunąć go z listy płac, jeśli chcą się jeszcze wzmocnić. A przecież przydałby się jeszcze jeden piłkarz w ofensywie.
Jakiś czas temu wstępne porozumienie z Los Colchoneros osiągnęło Monaco, jednak Toby Alderweireld nie pali się do gry w Ligue 1. Znacznie bardziej wolałby przenieść się do Premier League. Lista klubów, które go chcą lub chciały, jest długa: Southampton, Sunderland, West Ham United, Liverpool, Tottenham, Arsenal…
Na Vicente Calderón myślano się przede wszystkim o rocznym wypożyczeniu, jednak już od jakiegoś czasu w grę wchodzi również transfer definitywny (Atlético Madryt chciałoby dostać za belgijskiego defensora co najmniej 10 milionów euro). 25-latka najbardziej kuszą Arsenal i Napoli. Wciąż jednak nic nie wiadomo i trzeba czekać, aż sytuacja w jakikolwiek sposób się rozwiąże. A zegar tyka…
Mógłby iść do So’ton. Jeśli bierzemy pod uwagę wypożyczenie, ważne, by grał regularnie. W LFC, Arsenalu będzie grzał ławę. WHU, Sunderland to jednak spory krok w tył pod względem poziomu sportowego. W obliczu odejścia Lovrena do LFC, na środku obrony w So’ton pojawił się dość sporej wielkości wakat do wypełnienia, a klub pomimo letniej wyprzedaży i tak skończy w górnej części tabeli, więc to byłby chyba najrozsądniejszy kierunek.
Rozumiem ze sytuacja tego wymaga ale szkoda mi go. Uwazam ze gdyby gral regularnie bylby silnym punktem defensywy.
Toby nie chce grać w ogórach, tylko w klubie, który gra w LM.
No jasne, wyzywajmy słabsze, biedniejsze kluby od 'ogórów’ i oczekujmy, że te bogatsze będą mieć do nas szacunek… Oczywiście te możniejsze wyzywajmy od 'bogatych sku***synów’
Przez tyle lat nie graliśmy w LM… nie zdawałem sobie sprawy z tego, że byliśmy 'ogórami’.
Oczywiście, że byliśmy ogórami. Mniejszymi niż Southampton czy Sunderland, ale dla większości lepszych piłkarzy byliśmy ogórami. Teraz jest inaczej i Toby nie chce przechodzić do słabszego klubu. Już się tak nie bulwersuj, Tomaszu.
Kwestia jest taka, że u nas zarabia kupe hajsu, i tylko dla klubow z EPL albo najwyższej półki europejskiej jest to kwota osiągalna.
Swoją drogą gdybyśmy się nie ogarnęli z tymi cięciami wydatków i gdyby nas za to mieli np. wywalić do drugiej ligi (co oczywiscie jest malo prawdopodobne na chwile obecna) byłoby to większe frajerstwo niż to co legia odwaliła…
@Urban – skąd wiadomo, że Toby zarabia u nas kupę hasju ?
Choćby z newsa Dylana…
Tzn, chodzi mi o jakieś źródło, bo coś mi się nie chce wierzyć w te 5 mln o_O
@borda Ale rozumiesz, że to jest kwota brutto, tak? Na rękę wychodzi około 2.5 miliona euro.