Atletico Madryt jest obecnie na trzecim miejscu w tabeli La Liga. Rozegrali oni siedem spotkań, w których zgromadzili 17 punktów. Mają również dwa zaległe mecze, przez co gdyby te spotkania wygraliby, to znajdowaliby się na pozycji lidera. W tym sezonie terminarz jest bardzo napięty, dlatego klub szuka wzmocnień, aby rozszerzyć kadrę.
Atletico miało włączyć się w walkę o Hakana Calhanoglu, którym interesują się już kluby Premier League m.in. Manchester United. Kontrakt piłkarza z Milanem wygasa w czerwcu 2021 roku. W mediach nie pojawiały się ostatnio pogłoski o tym, jakoby umowa miało zostać przedłużona.
Włoski klub oferował już 26-latkowi nowy kontakt, ale ten został odrzucony. Nowa umowa opiewała na 2,8 miliona euro za sezon gry, lecz zawodnik oczekuje większych pieniędzy. Claudio Raimondi ze „SportMediaset” poinformował, że sytuacja odnośnie odnowienia kontaktu jest trudna, a na Półwyspie Apenińskim piłkarza zaczęli obserwować Juventus, Inter i Napoli.
Według hiszpańskich mediów Atletico Madryt również znalazło się w gronie zainteresowanych. Miała już nawet zostać przygotowana wstępna oferta, niestety szczegóły tego ile zaoferowano Milanowi, nie trafiły do wiadomości publicznej. „Los Colchoneros” szuka zawodnika o ofensywnym profilu, chcą zwiększyć konkurencję w zespole.
Atletico w sezon weszło dobrze, ale musi sprowadzić kolejnych jakościowych piłkarzy, jeśli chce realnie walczyć o tytuły w tym sezonie. Mistrzostwo Hiszpanii wydaje się być jak najbardziej możliwe patrząc na potknięcia Realu Madryt i FC Barcelony.
Według ustaleń „Los Colchoneros” będą w stanie wyłożyć na pensję Calhanoglu 12 milionów euro w trzyletnim kontakcie, co daje 4 miliony euro dla piłkarza za sezon gry. Turek podobno jest gotów przyjąć taką ofertę, tyle że trzeba jeszcze wziąć pod uwagę konkurencję ze strony takich klubów jak Manchester United, Juventus, Inter czy Napoli, które również obserwują piłkarza.
fot. Screen YouTube/Serie A