Pociąg ekspresowy o nazwie Primera Division jest już niemal rozpędzony do prędkości maksymalnej i z każdym kolejnym dniem zbliża się do celu podróży – zakończenia sezonu. Jednak zanim znajdziemy się na ostatniej prostej czeka nas jeszcze kilkanaście postojów, a najbliższy z nich dla kibiców Atletico Madryt zaplanowany jest na środowy wieczór. Wtedy to popularni Los Colchoneros na własnym stadionie podejmą w jednym z ciekawszych spotkań 29. kolejki, Athletic Bilbao. Początek tego starcia o godzinie 20:00.
Na początku sezonu wróżono, że będzie to udany sezon dla Atletico i z pewnością zobaczymy ich w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Ci, którzy tak myśleli poniekąd byli w błędzie. Co prawda ekipa prowadzona przez Diego Simeone nadal ma szanse na zajęcie miejsca w top 4, jednak ich postawa w bieżących rozgrywkach pozostawia wiele do życzenia, więc nic w tym dziwnego, że zajmują dopiero dziewiątą lokatę w ligowej tabeli. Z kolei Athletic Bilbao nie miało tak wygórowanych celów, jak ekipa ze stolicy Hiszpanii. Baskowie liczą na spokojny awans do europejskich pucharów (Liga Europy), jednak także nadal mają realne szanse zaistnieć za rok w Champions League. Przed jutrzejszym starciem drużyna z prowincji Vizcaya plasuje się na siódmej pozycji, jednak tylko z jednopunktową przewagą nad Atletico. Także środowy mecz na Vicente Calderon będzie bardzo ważny dla obu ekip, zwłaszcza jeśli chodzi o pozostanie w walce o pierwszą czwórkę.
Analiza formy
ATLETICO MADRYT:
Pięć punktów w ostatnich pięciu spotkaniach ligowych pokazują, że „efekt nowej miotły” przestaje działać. Po pierwszych kilku dobrych meczach pod wodzą Cholo, które zakończyły się korzystnym rezultatem przyszły ciężkie czasy. W ostatnich siedmiu starciach Primera Division, Atletico zdołało tylko raz wygrać, natomiast w czterech spotkaniach remisowali, a w kolejnych dwóch ponosili porażki. Zupełnie inaczej jest w europejskich pucharach. W rozgrywkach Ligi Europy notują zwycięstwo za zwycięstwem i w ostatnich rundach wyeliminowali Lazio Rzym (4-1) oraz Besiktas Stambuł (6-1). Warto wspomnieć, że ekipa z Vicente Calderon zanotowała w tych rozgrywkach siedem zwycięstw z rzędu i mają szanse podtrzymać tą passę w ćwierćfinałowym dwumeczu, w którym zmierzą się z niemieckim Hannoverem.
19/02/12 – PRD – Gijon 1:1 Atletico
26/02/12 – PRD – Atletico 1:2 Barcelona
03/03/12 – PRD – Sevilla 1:1 Atletico
08/03/12 – LE – Atletico 3:1 Besiktas
11/03/12 – PRD – Atletico 2:0 Granada
15/03/12 – LE – Besiktas 0:3 Atletico
18/03/12 – PRD – Mallorca 2:1 Atletico
ATHLETIC BILBAO:
Nieco podobnie do Atletico radzi sobie Athletic. Ekipa prowadzona przez Marcelo Bielse w ostatnich kolejkach ligowych obniżyła loty natomiast w Lidze Europy gra fantastyczny futbol, co udowadnia wyeliminowanie Manchesteru United (5-3) już w 1/8 finału. W Primera Division nie jest już tak różowo. Popularne Lwy z San Mames nie zdobyły już żadnego punkty od dwóch kolejek. Pierwsze na wyjeździe przegrali z Osasuną (2-1), a w ostatniej kolejce nie dali rady nawiązać walki z Valencią (0-3).
23/02/12 – LE – Athletic 1:0 Lokomotiv
26/02/12 – PRD – Villarreal 2:2 Athletic
04/03/12 – PRD – Athletic 2:0 Sociedad
08/03/12 – LE – Manchester U. 2:3 Athletic
11/03/12 – PRD – Osasuna 2:1 Athletic
15/03/12 – LE – Athletic 2:1 Manchester U.
18/03/12 – PRD – Athletic 0:3 Valencia
Kluczowy zawodnik
RADAMEL FALCAO (Atletico Madryt):
Kolumbijczyk sprowadzony na Vicente Calderon za kwotę 40 milionów euro w ostatnich meczach nie wyróżnia się dobrą grą, jednak mimo wszystko potrafi wpisać się na listę strzelców. Już w trzech kolejnych meczach ligowych zdobył bramkę i także do tego można dołożyć trafienie, które zaliczył w międzyczasie, kiedy Atletico wygrywało z Besiktasem (0-3). Jednak nie wolno zapomnieć o ostatnim pojedynku z Mallorcą, w którym Radamel Falcao nie wykorzystał rzutu karnego. Z pewnością wielu kibiców oczekiwałoby więcej od popularnego El Tigre, jednak 17 bramek w 23 meczach musi robić wrażenie. Odnośnie słabej formy 26-letniego snajpera można snuć wiele teorii. Według dziennika AS, Falcao w ostatnim tygodniu zmagał się z chorobą (gorączka oraz zapalenie dróg moczowych), a w związku z tym, że w klubie nie ma innego napastnika, który mógłby z nim konkurować, Simeone mimo wszystko musiał na niego stawiać.
Rozegranych spotkań: 33 (Primera Division oraz Liga Europy)
Strzelonych goli: 23 (Primera Division oraz Liga Europy)
JAVIER MARTINEZ (Athletic Bilbao):
Związku z kontuzją Fernando Llorente to Javier Martinez jest kluczową postacią w układance Marcelo Bielsy. 23-letni pomocnik jest odpowiedzialny za zadania defensywne, a w ostatnich spotkaniach został przesunięty na środek obrony. Jego dobrą dyspozycje wszyscy mogli zobaczyć w dwumeczu z Manchesterem United, gdzie był zaporą praktycznie nie do przejścia dla takich gwiazd jak Rooney czy Young. Także warto dodać, że młoda gwiazda ekipy z San Mames jest jednym z najostrzej grających zawodników w Primera Division. Znajduję się on w czołówce zawodników, którzy zostali ukarani kartkami. Martinez w tym sezonie obejrzał 12 kartek, a w tym 10 żółtych i dwie czerwone.
Rozegranych spotkań: 33 (Primera Division oraz Liga Europy)
Strzelonych goli: 3 (Primera Division oraz Liga Europy)
H2H
Atletico Madryt i Athletic Bilbao to obok Barcelony i Realu najbardziej utytułowane drużyny w Hiszpanii, nic więc dziwnego, że bezpośrednie pojedynki tych ekip wzbudzają wiele emocji. W ostatnich 33 meczach lepszy bilans mają Los Colchoneros, którzy w tych starciach 16 razy triumfowali, 5 razy remisowali i 12 razy przegrywali. Historia, historią. W ostatnich sezonach to jednak górą są Baskowie, którzy wygrali dwa ostatnie starcia. Ostatnie zwycięstwo nad Bilbao, Atletico odniosło w 2010 roku.
27/10/11 – PRD – Athletic 3:0 Atletico
30/01/11 – PRD – Atletico 0:2 Athletic
11/09/10 – PRD – Athletic 1:2 Atletico
25/03/10 – PRD – Atletico 2:0 Athletic
31/10/09 – PRD – Athletic 1:0 Atletico
23/05/09 – PRD – Athletic 1:4 Atletico
11/01/09 – PRD – Atletico 2:3 Athletic
ATLETICO MADRYT:
Ogółem: 33 mecze, 16 wygranych, 5 remisów, 12 porażek
Dom: 16 meczy, 9 wygranych, 3 remisy, 4 porażki
Wyjazd: 17 meczy, 7 wygranych, 2 remisy, 8 porażek
ATHLETIC BILBAO:
Ogółem: 33 mecze, 12 wygranych, 5 remisów, 16 porażek
Dom: 16 meczy, 8 wygranych, 2 remisy, 7 porażki
Wyjazd: 17 meczy, 3 wygranych, 3 remisy, 9 porażek
Powołania:
ATLETICO MADRYT:
Courtois, Asenjo, Godin, Filipe, Miranda, Dominguez, Perea, Mario, Salvio, Turan, Assuncao, Gabi, Merida, Koke, Juanfran, Adrian, Falcao, Pizzi
ATHLETIC BILBAO:
Iraizoz, Toquero, Aurtenetxe, Amorebieta, San José, David López, Iturraspe, De Marcos, Gabilondo, Koikili, Raúl, Susaeta, Iñigo Pérez, Muniain, Ander Herrera, Ekiza, Javi Martínez i Ibai.
Oficjalne składy
ATLETICO MADRYT:
Courtois; Juanfran, Miranda, Godín, Filipe; Mario, Gabi, Koke, Arda; Adrián, Falcao
ATHLETIC BILBAO:
Iraizoz; De Marcos, Javi Martinez, Amorebieta, Aurtenetxe; Iturraspe, Herrera, Iñigo Perez; Susaeta, Toquero, Iker Muniain
Atletico Madryt (21/03/12; 20:00) Athletic Bilbao
Kolejka: 29
Sędzia: Javier Estrada Fernández
Typ redaktora: 2-1
Wygramy i to gladko. 3-0 / 4-1
Ja stawiam na remis.
knst naprawdę w to wierzysz?
ja liczę na jakieś 2:1 ale znając życie dostaniemy 0:2
A mnie coś mówi, że polegniemy, ale co ja tam wiem…
@AupaAtleti – nigdy nie bylem jakims nieporawnym optymista ale teraz jakos mam dobre przeczucie.
Sam nie wiem czemu.
Obojętnie ile, ważne żeby były 3 pkt.
2-1/2-2.
Mecz moich dwoch ulubionych druzyn w PD. Powinno pasc sporo bramek. Szykuje sie ekscytujace spotkanie.
Mamy spore szanse wygrać Bilbao bez Fernando, Toquero i Iraoli!! (shy 😀 ), który dostał czerwo ostatnio. Bez nich słabo im idzie u siebie a nie mówiąc na wyjeździe. Liczę na min 1-0 a będzie dobrze byle 3pkty inny wynik to porażka.
@kolsi, przecież Toquero otrzymał powołanie. Llorente nie zdążył wyleczyć urazu, a Iraola pauzuje.
Ten mecz pokaże, w jakim miejscu jesteśmy…
3-1 dla naszych
😀
1:0 lub 2:2
Ja stawiam na 3:3, wklepią nam 2 bramki w końcówce.
To będzie piękny mecz moich dwóch ulubionych ekip w PD… Szkoda tylko że mam raport na czwartek i pewnie bez oglądania meczu będę siedział nad nim całą jutrzejszą noc 🙁
Wynik jest dla mnie sprawą drugorzędną, ważniejsze jest to jak będzie wyglądała gra.
PS. @kolsi – Atletico gra bez Diego i Tiago, też bardzo ważni zawodnicy.
Shy co do Toguero fakt myliłem się a Iraola na bank nie zagra ale widzę, że poprawione więc luzik 🙂
Staxx fakt ale jak na razie Diego jest trudniej zastąpić niż Tiago 😀 co do meczyku trzeba wygrać, może ta kolejka znowu będzie pod nas? Początek już był Osasuna zremisowała z Getafe oby tak dalej.
Muniain świetnie rozgrywa piłkę, potrafi dograć świetną piłkę. Trzeba na niego uważać.
nie tylko na niego..
każdy z zawodników takiego klubu jak Athletic, potrafii zaskoczyć,
tak samo u nas ; )
Wyjściowy skład Rojiblancos: Courtois – Juanfran, Godin, Miranda, Filipe – Koke, Gabi, Mario, Arda – Adrian, Falcao!
szkoda że obejrze pierwsze 15min tylko ;/
Czyli trafiłem ze składem w zapowiedzi 🙂
http://www.boxept.org/
tutaj piękna jakość
Ale chcieli ukłuć odrazu:D
szkoda
Ajajaj, Turan. Pięknie Turas wszedł w mecz.
co ten Gargamel robi.
Mario mógł uderzać..
Jezu, Falcao…
Falkao znowu tragedia ?
Przewrotka Falcao. Lol
na pewno lepszy ten mecz od poprzednich.
Arda ładnie gra dzisiaj
Przesadził trochę Turan, ale blisko było.
simao ,gdzie jest simao?
Gabi nie umie bić wolnych.
Kebab naprawde dzisiaj się stara, oby tak dalej Arda.
Ufff było gorąco pod naszą bramką
lol dobry wślizg
Arda najlepszy, niezle jeszcze Godin i Miranda.
Adrian i Suarez źleeeeeeeeee
mecz zieeeew.
Duzo walki, malo pilki. Jestesmy strasznie niedokładni.
Na te rzuty wolne to by się Antek przydał… on potrafi zakręcić odpowiednio, tzn. przynajmniej kiedyś potrafił.
Strzały na bramkę Athleticu można policzyć na palcach jednej reki… w rękawicach bokserskich.
Fajnie, że gramy szybkim kontratakiem, ale widać,że nasi zawodnicy mają problem z wyczuciem siły podania. Pomysł na akcje jest, brak niestety odpowiedniego wykonania.
Gabi jest drewniakiem, gdzieś jakby zniknęła ta jego dobra forma z początku sezonu, Mario jest lepszy, Koke póki co niewidoczny.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!
GOLLLLLL!!
GARGAMEL, he he he
GGGGGGooooooooollllllllllllllllll !!!!!!!!!!!!!!! JEst, jest, jest 😀
FALKAŁO DOBRZE! BRAWO ADRIAN.
El Buitre ;d
Lol, Falcao. Ależ to zrobił Arda. Mogło być spokojnie 2-0 i luzik.
Juea! Na to czekałem.
Falcao źle, falcao tragedia,co ten gargamel robi?
To co do niego należy-strzela BRAMKI!
Koke, eh.