Atlético zwycięża w meczu Superpucharu z Realem Madryt 4:2. Bramki dla Rojiblancos strzelili dwukrotnie Diego Costa, Saúl oraz Koke. Jedyne dwa gole dla Realu zdobyli Karim Benzema oraz z rzutu karnego Sergio Ramos. Atlético trzeci raz wzięło udział w Superpucharze. Zwycięstwo z Realem pozwoliło zachować serię trzech zwycięstw.
Atlético rozpoczęło mecz od mocnego uderzenia już w pierwszej minucie. Po dalekim wybiciu Diego Godína piłka trafiła do Diego Costy, który przyjęciem z łatwością wyminął Sergio Ramosa i wyprzedził Varane’a, by następnie z ostrego kąta strzelić w kierunku dalszego słupka. Trzeba przyznać, że w tej akcji ogromne błędy popełniła cała defensywa Realu, ale nie można umniejszać umiejętności Diego Costy, który znakomicie wykorzystał ich nieuwagę i zwieńczył akcję wręcz fenomenalnym strzałem.
W 17. minucie Marcelo wrzucił piłkę z lewej strony, do której dopadł Asensio. Hiszpan piętką strzelił w kierunku dalszego słupka, ale świetną interwencją popisał się Oblak.
W 25. minucie ponownie pokazał się Marcelo, który spróbował strzału z dystansu. Pomimo sporej przestrzeni do oddania strzału, Brazylijczyk przestrzelił ponad bramką.
Dosłownie minutę później lewą stroną ruszył Bale, który dośrodkował piłkę na czwarty metr. Benzema z łatwością wyprzedził Savicia i strzelił główką w środek bramki. Niewiele zabrakło Oblakowi, by wybronić strzał, lecz ostatecznie Real doprowadził do remisu.
W 29. minucie przypomniał o sobie Asensio, który przed polem karnym zmylił Savicia i oddał techniczny strzał przed interwencją Saúla. Hiszpanowi zabrakło dosłownie kilkunastu centymetrów, by umieścić piłkę w siatce.
Oba zespoły schodziły na przerwę przy wyniku 1:1. Trzeba przyznać, że żadna z drużyn nie zachwycała. Piłkarze Realu popełniali sporo błędów, lecz Rojiblancos nie potrafili ich skutecznie wykorzystać.
W 62. minucie Juanfran popełnił duży błąd w polu karnym – ze względu na złe ustawienie został zmuszony do zagrania piłki ręką. Real otrzymał rzut karny, którego na bramkę zamienił Sergio Ramos.
Wynik 2:1 nie satysfakcjonował piłkarzy z Santiago Bernabéu i nadal grali bardzo ofensywnie, próbując podwyższyć rezultat. Pomimo wielu prób ataku, nie udało im się stworzyć klarownej sytuacji. Wykorzystali to piłkarze Atlético w 79. minucie, gdy dzięki znakomitej współpracy Juanfrana i Ángela Correi udało się przenieść piłkę do Diego Costy, który pewnym strzałem umieścił ją tuż pod poprzeczką.
Do końca meczu obie drużyny grały dość ostrożnie, lecz w ostatniej minucie przed znakomitą okazją stanął Marcelo. Brazylijczyk spróbował strzału z woleja, lecz nie trafił celnie w piłkę.
W 98. minucie zabłysnął Thomas. Ghańczyk fenomenalnie odebrał piłkę Varane’owi w polu karnym i idealnie podał ją Saúlowi, który przepięknym strzałem doprowadził do wyniku 3:2. Saúl przyzwyczaił kibiców do zdobywania pięknych bramek, a to wykończenie ponownie pokazuje klasę 23-letniego wychowanka Rojiblancos.
Pięć minut później znakomicie w polu karnym rywali zachował się Diego Costa, który przytrzymał piłkę na kilka sekund i przyciągnął do siebie uwagę kilku defensorów Realu. Brazylijczyk oddał futbolówkę Vitolo, który natychmiastowo przekazał ją do niekrytego Koke. Nowy wicekapitan pewnym strzałem pokonał Keylora Navasa, ustalając wynik spotkania na 4:2.
Na sam koniec pierwszej połowy dogrywki przed świetną szansą stanął Thomas, który jednak zachwiał się podczas sprintu z piłką i pozwolił defensorom Realu na łatwy przechwyt.
W ostatnich 15 minutach Atlético uszczelniło swoje szyki defensywne, a Real zaczął intensywnie zaatakować. Żadna z ich akcji nie stanowiła bezpośredniego zagrożenia dla bramki Oblaka.
Atlético pokazało kawał dobrego futbolu. Najlepiej zaprezentował się zdecydowanie Diego Costa, który odegrał kluczową rolę w trzech bramkach zespołu i w ogromnym stopniu przyczynił się do końcowego zwycięstwa. Rojiblancos po raz trzeci zagrali w Superpucharze, po raz trzeci jako zwycięzca Ligi Europy i po raz trzeci stali się zdobywcami Superpucharu.