Atlético Madryt pokonało na Metropolitano Athletic Club 2-0 w meczu 24. kolejki Primera División. Spotkanie toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy jednak nie potrafili przekuć przewagi na bramki. Sytuację zmieniło wejście Kévina Gameiro, który najpierw dał prowadzenie swojej drużynie, a następnie zanotował asystę.
Od początku meczu inicjatywę przejęli gospodarze, którzy starali się atakować szczególnie prawą stroną, gdzie aktywność wykazywali Šime Vrsaljko oraz Ángel Correa. Rojiblancos zaprezentowali kilka dobrych szybkich akcji i zdołali przedrzeć się w pole karne, lecz zabrakło strzałów, które skłoniłyby Kepę Arrizabalagę do kapitulacji.
Świetna okazja na otwarcie wyniku nadarzyła się w 14. minucie. Wówczas z rzutu wolnego dośrodkował Antoine Griezmanna, a w trudnej sytuacji próbował strzelać José Giménez, któremu niewiele zabrakło, aby trafić w światło bramki.
Kilka minut później świetnie na lewej stronie został uruchomiony Diego Costa, który wpadł w pole karne i zakręcił jednym z rywali, po czym padł na murawę. Sędzia nie zdecydował się odgwizdać rzutu karnego, a późniejsze powtórki pokazały, że przewracający się gracz Los Leones zahaczył o nogi Brazylijczyka.
Do końca pierwszej połowy z większą lub mniejszą intensywnością dominowali Colchoneros. Baskowie starali sie wykorzystywać okazje do kontrataków, ale byli bezradni i zdecydowanie bardziej oni powinni cieszyć się z utrzymania remisy przez pierwsze 45 minut.
Po przerwie na murawę nie wybiegł Lucas Hernández, którego zmienił Diego Godín. Francuz jeszcze w pierwszej połowie musiał skorzystać z pomocy medycznej z uwagi na problem z udem. Młody obrońca zdecydował się jednak pozostać na boisku i dotrwał do gwizdka zapraszającego piłkarzy na odpoczynek.
Po zmianie stron wciąż lepiej prezentowali się gracze z Metropolitano. W 51. minucie Thomas Partey zdecydował się wrzucił piłkę w pole karne, a tam bez krycia pozostał Costa, który zdecydował się na strzał bez przyjęcia i zmusił do wysiłku golkipera. Była to najlepsza okazja madrytczyków na tym etapie spotkania.
W 59. minucie z lewej strony dośrodkował Filipe Luís, a futbolówkę przedłużył Koke, po czym głową uderzył Costa, lecz nie trafił w bramkę. Po tej akcji na drugą zmianę zdecydował się Diego Simeone, który w miejsce Koke wprowadził Kévina Gameiro. Chwilę później na strzał z dystansu skusił się Correa, lecz posłał płaską piłkę wprost w Kepę.
W 67. minucie Atlético w końcu dopięło swego. Po wymianie kilku podań piłkę przed polem karnym otrzymał Griezmann, który świetnie wypatrzył w „szesnastce” Gameiro, a ten po otrzymaniu piłki posłał ją po dalszym słupku i wyprowadził zespół na prowadzenie.
Po tej akcji Cholo zmienił ustawienie swojego zespołu i zdecydował się na ostatnią zmianę, wprowadzając defensywnie usposobionego Gabiego w miejsce Correi.
Gracze ze stolicy nie cofnęli się do obrony jak to zwykle bywa przy podobnych sytuacjach. Kilka minut później mogli zwiększyć wręcz prowadzenie, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niedokładnie główkował Godín.
W 80. minucie ponownie ze świetnej strony pokazał się rezerwowy Gameiro. Mając piłkę w środku pola podał do Costy, który uciekł obrońcom i z bliskiej odległości pewnie pokonał bezbronnego bramkarza Athleticu.
Goście nie potrafili zagrozić w większym stopniu obronie Atleti, mimo bardziej ofensywnego ustawienia. To podopieczni Simeone byli bliżej kolejnego trafienia, lecz ostatecznie wynik 2-0 utrzymał się do ostatniego gwizdka arbitra.
Atlético – Athletic 2-0 (0-0)
Bramki:
1-0 Kévin Gameiro 67’ (asysta: Antoine Griezmann)
2-0 Diego Costa 80’ (asysta: Kévin Gameiro)
Żółte kartki: Correa, Costa, Filipe (Atlético); Beñat, Núñez (Athletic)
Sędzia: José Luis González González (Ponferrada, Kastylia i León)
Skład Atlético: Jan Oblak – Šime Vrsaljko, José Giménez, Lucas Hernández (Diego Godín, 46’), Filipe Luís – Thomas Partey, Saúl Ñíguez, Koke (Kévin Gameiro, 59’), Ángel Correa (Gabi, 70′) – Antoine Griezmann, Diego Costa
Skład Athleticu: Kepa Arrizabalaga – Iñigo Lekue, Unai Núñez, Iñigo Martínez, Enric Saborit (Iñigo Córdoba, 72’) – Mikel San José, Mikel Vesga – Markel Susaeta, Beñat Etxeberria (Ander Iturraspe, 65’), Sabin Merino (Óscar de Marcos, 69’) – Iñaki Williams