Zarząd Atletico Madryt wyraził swoje niezadowolenie z powodu wzmianki we francuskim dzienniku L’Equipe na temat rzekomego poważnego zainteresowania Edinsonem Cavanim i od razu zdementował niedorzeczne plotki.
News ukazał się w środę, a w nim jego autor zapewniał swoich czytelników, że Mistrzowie Hiszpanii wzięli na celownik napastnika PSG, zaś fundusze na transakcję miałyby pochodzić ze sprzedaży kogoś z trójki Koke, Turan, Mandżukić. Fantazja redaktora poniosła go na tyle daleko, że wysnuł także śmiałą tezę o ultimatum, jakie Diego Simeone miał postawić zarządowi Atleti- warunkiem pozostania Cholo na Vicente Calderon miałby być transfer właśnie Urugwajczyka.
Klub wobec tego zdecydował się wyjaśnić całą sytuację. W rozmowie z AS zapewniono, że podane informacje są nieprawdziwe i gracze wspomnieni w kontekście odejścia mają do odegrania ważne role w zespole w przyszłości. Ponadto poinformowano, że Cavani jest nieosiągalny dla Atletico ze względu na pensję, jaką pobiera i jest to główna przeszkoda, ponieważ transfer ten zaburzyłby równowagę ekonomiczną Rojiblancos.