Piłkarze Athleticu i Atlético nie mają czasu na świętowanie niedzielnych zwycięstw, ponieważ już w środę rozegrają kolejne spotkanie w ramach 34. kolejki Primera División. Po dwóch kolejnych potyczkach na własnym stadionie, Los Rojiblancos wyruszą w delegację na San Mamés w Bilbao. Żeby podtrzymać szanse na mistrzostwo Hiszpanii podopieczni Diego Simeone za wszelką cenę muszą z trudnego terenu wywieźć komplet punktów, choć niedawna historia meczów z pewnością stoi po ich stronie.
Liga hiszpańska wkracza na ostatnią prostą, a do końca rozgrywek pozostało już tylko pięć kolejek. Większość drużyn wciąż o coś walczy, a z pewnością zaliczyć trzeba do tego grona drużyny Athleticu i Atlético. Ci pierwsi coraz bliżej są zapewnienia sobie udziału w Europa League w następnym sezonie, a przy kilku potknięciach Villarrealu mają nawet szanse na awans do Champions League z czwartego miejsca, natomiast madrytczycy dzięki gwałtownemu i niespodziewanemu spadkowi formy Barcelony znów realnie powalczyć mogą o mistrzostwo. Wszystko to sugeruje, że środowy pojedynek drastycznie różnić się będzie od rozegranego w dość spacerowym tempie niedzielnego meczu pomiędzy Czerwono-białymi a Granadą.
Obydwie ekipy na różne sposoby niewerbalnie dały w niedzielę do zrozumienia, że większą uwagę niż do ówczesnych spotkań przykładają do środowego starcia na San Mamés. Ernesto Valverde wystawił w delegacji z Málagą drugi garnitur, który najmniejszym nakładem sił wywalczył po bardzo ciężkim boju komplet punktów. Los Rojiblancos natomiast – pomimo gry najmocniejszą dostępną jedenastką – w ogóle nie kwapili się w starciu Nazaríes do wrzucenia wyższego biegu, widocznie oszczędzając siły na środę i na chwilę porzucając pryncypium partido a partido. Już po godzinie gry odpoczynek otrzymała dwójka kluczowych zawodników – Antoine Griezmann i Yannick Carrasco, a niedługo później zdjęty z boiska został również Koke.
Na drodze podopiecznych Diego Simeone po kolejne trzy punkty stanie były zawodnik Atleti, Raúl Rarcía. Ikona Los Rojiblancos, za jaką z pewnością należy uznać 29-latka, notuje z barwach baskijskiego klubu świetny sezon i pomimo wczesnych niechęci kibicowskich, Hiszpan aktywną postawą na boisku i ważnymi bramkami szybko zjednał sobie sympatyków popularnych Lwów. Grający agresywnie pomocnik idealnie odnalazł się w systemie preferowanym przez szkoleniowca Ernesto Valverde i grając za plecami Aritza Aduriza pokonał bramkarzy rywala dziewięciokrotnie, notując w tym czasie również osiem ostatnich podań.
Środową potyczkę poprowadzi Juan Martínez Munuera. 33-latek sędziował już w tym sezonie jedno spotkanie ligowe z udziałem Atlético rozegrane w rundzie jesiennej na Vicente Calderón i również było to wówczas starcie z Athletikiem (13 grudnia). Los Rojiblancos po ciężkiej przeprawie zwyciężyli ostatecznie 2-1.
Forma drużyn – ostatnie pięć spotkań
Athletic – mecze u siebie:
2016.03.10 vs. Valencia 1-0 (Europa League)
2016.03.13 vs. Real Betis 3-1 (Primera División)
2016.04.03 vs. Granada 1-1 (Primera División)
2016.04.07 vs. Sevilla 1-2 (Europa League)
2016.04.10 vs. Rayo Vallecano 1-0 (Primera División)
Atlético – mecze wyjazdowe:
2016.02.27 @ Real Madryt 1-0 (Primera División)
2016.03.06 @ Valencia 3-1 (Primera División)
2016.03.19 @ Sporting 1-2 (Primera División)
2016.04.05 @ Barcelona 1-2 (Champions League)
2016.04.09 @ Espanyol 3-1 (Primera División)
Bezpośrednie starcia obu drużyn
Bilans w Primera División: 69 zwycięstw Atlético, 28 remisów i 60 zwycięstw Athleticu
Bilans we wszystkich rozgrywkach: 80 zwycięstw Atlético, 32 remisy i 71 zwycięstw Athleticu
Pomimo, że historyczny bilans starć pomiędzy dwoma ekipami jest bardzo wyrównany, to w ostatnim czasie madrytczycy regularnie znajdują sposób na pokonywanie podopiecznych Ernesto Valverde. Warto podkreślić, że podczas sezonu mistrzowskiego nawet z uchodzącego wówczas za twierdzę San Mamés udało im się wywieźć dwa zwycięstwa. Sztuka ta udała się w tamtej temporadzie tylko Rojiblancos i niespodziewanie Espanyolowi. Ostatnia wizyta w Bilbao również zakończyła się zwycięstwem Los Colchoneros, którzy wysoko wygrali 4-1 po trzech bramkach Antoine’a Griezmanna i jednym trafieniu Raúla Garcíi.
Pod wodzą Diego Simeone Atleti podejmowali jutrzejszego rywala 11-krotnie, notując w tym czasie dziewięć zwycięstw, jeden remis i jedną porażkę. Poniżej wypisane zostały wszystkie wspomniane pojedynki:
2012.03.21 – Atlético 2-1 Athletic Club (Primera División)
2012.05.09 – Atlético 3-0 Athletic Club (Europa League)
2012.08.27 – Atlético 4-0 Athletic Club (Primera División)
2013.01.27 – Athletic Club 3-0 Atlético (Primera División)
2013.11.03 – Atlético 2-0 Athletic Club (Primera División)
2014.01.23 – Atlético 1-0 Athletic Club (Copa del Rey)
2014.01.29 – Athletic Club 1-2 Atlético (Copa del Rey)
2014.03.29 – Athletic Club 1-2 Atlético (Primera División)
2014.12.21 – Athletic Club 1-4 Atlético (Primera División)
2015.05.02 – Atlético 0-0 Athletic Club (Primera División)
2015.12.13 – Atlético 2-1 Athletic Club (Primera División)
Kontuzje i zawieszenia
Udział Aritza Aduriza w środowym meczu jest wykluczony, ponieważ Hiszpan doznał niedawno kontuzji uda. Z powodu pomniejszych problemów z tą samą częścią ciała nie wystąpi także Sabin Merino. Poważnej kontuzji kostki doznał podczas marcowej przerwy reprezentacyjnej Aymeric Laporte, który w trwającej temporadzie nie powróci już najprawdopodobniej na boisko.
Dziesiątą w tym sezonie żółtą kartkę obejrzał w poprzednim spotkaniu Gabi, dlatego na mecz z Athletikiem jest on zawieszony. W miniony piątek normalnie z grupą pracowali już José Giménez i Tiago Mendes, ale żaden z nich nie otrzymał powołania na środowy pojedynek. Reszta piłkarzy będzie do dyspozycji Cholo.
Przewidywane składy
W obliczu niedostępności Aritza Aduriza, szkoleniowiec gospodarzy zmuszony będzie wystawić na szpicy grającego zwykle na skrzydle Iñakiego Williamsa lub głębokiego rezerwowego, Borję Viguerę. Do wyjściowej jedenastki powrócić powinni Óscar de Marcos, Beñat Etxebarria, Xabier Etxeita i Markel Susaeta, których Ernesto Valverde oszczędził w niedzielnym starciu z Málagą.
Po odcierpieniu jednomeczowego zawieszenia w starciu z Granadą, od pierwszej minuty zagrać powinien znów Filipe Luís, co dla Lucasa Hernándeza oznaczałoby przesunięcie na środek obrony lub powrót na ławkę. Zawieszonego Gabiego zastąpi najprawdopodobniej Augusto Fernández.
Transmisja na żywo: (brak w polskiej telewizji)
Retransmisje:
– czwartek, 21 kwietnia 2016, Eleven HD (od 00:00)
– czwartek, 21 kwietnia 2016, Eleven Sports HD (od 12:00)
– piątek, 22 kwietnia 2016, Eleven HD (od 09:00)
– sobota, 23 kwietnia 2016, Eleven Sports HD (od 05:00)