Oto co kapitan Rojiblancos miał do powiedzenia na pomeczowej konferencji.
–To była jedna z najbardziej bolesnych porażek w tym sezonie. W tym tygodniu będziemy mieli dużo czasu, aby przeanalizować błędy popełnione w tym spotkaniu. Jeśli chcemy jeszcze myśleć o pierwszej czwórce, musimy zmienić dużo w naszej grze. Mamy dobrych graczy, dających z siebie wszystko, lecz nie zawsze dobra gra oznacza dobry wynik.
Kapitan przyznał również, że nie do końca odpowiada mu gra po prawej stronie boiska, gdzie, z konieczności, musiał zastępować kontuzjowanego Silvio.
O właśnie to też jest moim zdaniem nasz problem: kryzys przywódctwa. Nie mamy porządnego kapitana, który by umiał poustawiać i motywować.
Przez to drużyna nie ma jaj. Nie ma jaj i dlatego tak jak wczoraj gdy trzeba było walczyć ekstra nie potrafiliśmy się na to zdobyć. Geta pokazało serce, my tylko nadstawiliśmy dupy.
A co sadzicie o Diego jako o przywodcy naszego teamu
Na początek nawet nie wiadomo czy za 8 miesięcy on jeszcze będzie pilkarzem Atletico.
O ile nic sie nie zmieni musialby byc niedorozwiniety umyslowo zeby zostac.
Falcao na kapitana myślę że Kolumbijski Towar (hehe fajna nazwa) za 40mln ojro jest godnym przywódcą.
a ja uważam że Alvaro jest najlepszy na kapitan, taki prawdziwy Roijblanco
A ja bym dał specjalnie Reyesowi żeby wróci do super formy 😀
A ja bym na razie wstrzymał się z tą opaską, bo nikt na nią nie zasługuje.
Lopez ma tą opaskę, bo jest najdłużej w klubie, ale co to za kapitan, który prawie nie gra. Ja bym dał Dominguezowi.
Arda ma doświadczenie jako kapitan…
Jak Antonio Lopez nie gra i Dominguez to opaskę niech nałożą na słupek bo i tak taki sam efekt będzie jak z innym. Zero wpływu na ekipę.
A Gabi?