Lewy obrońca oraz jeden z kapitanów Atletico Madryt, Antonio Lopez, żałuje, że pomimo wysiłku kolegów na El Madrigal Rojiblancos nie zakwalifikowali się do Ligi Mistrzów. Zawodnik cieszy się jednak, że jego ostatni sezon w barwach Los Colchoneros był dla całego zespołu tak udany: – To trochę nasza wina, że nie zakwalifikowaliśmy się do Champions League. Wcześniej mieliśmy ku temu kilka okazji, ale żadnej z nich nie wykorzystaliśmy. Jednak kończymy sezon z wysoko podniesioną głową i wiem, że tak samo Atletico rozpocznie nowy sezon. Ten rok był fajny – wygraliśmy Lige Europy, zajęliśmy 5. miejsce w lidze i do końca walczyliśmy o Ligę Mistrzów. Antonio Lopez docenił również pracę, jaką wykonał Diego Simeone: – Przed jego przybyciem nie graliśmy zbyt dobrze i rozczarowywaliśmy. Jednak dzięki niemu zdołaliśmy się podnieść i zaczęliśmy grać na takim poziomie, na jakim powinniśmy grać zawsze.
Share
Gra pozycyjna w naszym wykonaniu jaką prezentowaliśmy za Manzano była mała skuteczna. Simeone wrócił do tego, do czego byłem przyzwyczajony od zawsze – do gry z kontrataku, i to się opłaciło.
Szkoda, że Antek odchodzi po tylu latach. Nie wiem, czy to decyzja zarządu, że go już nie chcą, czy odchodzi, by sobie jeszcze pograć gdzieś regularnie pod koniec kariery, bo wie, że w Atletico nie będzie mógł liczyć na regularne występy. Przecież słaby nie jest.