W 2006 roku podczas Mistrzostw Świata jeden z banków Angoli ogłosił, że będzie premiował piłkarzy za zdobyte bramki, a ponadto w każdym meczu wybierze najlepszego gracza, który również otrzyma zastrzyk finansowy. W teorii oznaczało to, że nawet w przypadku blamażu co najmniej trzy nagrody zostaną wypłacone. Przed podobnym zadaniem stanęliśmy, wybierając kandydatów do tytułu najlepszego gracza Rojiblancos w grudniu. Podopieczni Diego Simeone nie prezentowali się szczególnie dobrze, notując w pięciu meczach jedynie dwa zwycięstwa, do których należy doliczyć remis i dwie porażki.
Zapraszamy do głosowania, w którym tradycyjnie do wyboru są cztery kandydatury: Diego Godín, Koke, Saúl Ñíguez oraz Šime Vrsaljko. W poprzednich dwóch edycjach zwyciężył Yannick Carrasco, natomiast we wrześniu najlepszy okazał się Filipe Luís.
Diego Godín – Urugwajczyk zagrał w czterech grudniowych spotkaniach i we wszystkich spędził na murawie pełne 90 minut. Doświadczony defensor, mimo ogólnego pogorszenia się poziomu defensywy Atleti, prezentował się pewnie i nie popełnił rażących błędów. W połowie meczów z jego udziałem udało się zachować czyste konto.
Koke – Fryderyk Bastiat napisał książkę o ekonomii pt. „Co widać i czego nie widać”. Jej tytuł świetnie odnosi się do wychowanka Atlético. Jeśli spojrzymy na jego statystyki w grudniu, nie zobaczymy goli czy asyst, jednak bardziej spostrzegawczy kibice dostrzegą ogromną pracę jaką na boisku wykonuje 24-latek, aby stworzyć jak najwięcej okazji swoim kolegom oraz rozciągnąć grę, zachowując przy tym wysoki procent dokładności podań. Pomocnik podobnie jak Godín zagrał we wszystkich meczach z wyjątkiem spotkania przeciwko Guijuelo, z tą różnicą, że raz zszedł przed końcowym gwizdkiem.
Saúl Ñíguez – Zagrał we wszystkich pięciu meczach w bieżącym miesiącu, lecz nie zawsze mógł liczyć na występ od pierwszej minuty. Mimo słabszej dyspozycji w porównaniu z ubiegłym sezonem, cieszy się sporym zaufaniem Cholo. Przebłysk jego geniuszu mogliśmy podziwiać w spotkaniu przeciwko Las Palmas, kiedy zdobył bramkę po ładnym uderzeniu z dystansu. Był to gol ważny tym bardziej, że okazał się jedynym w meczu oraz pomógł się przełamać Colchoneros po trzech meczach z rzędu bez zwycięstwa.
Šime Vrsaljko – Otrzymał tylko trzy szanse od Diego Simeone, choć w porównaniu z wcześniejszymi miesiącami należy to uznać za duży krok naprzód dla Chorwata. Były gracz Sassuolo pokazał, że nie jest gorszym piłkarzem niż Juanfran i prezentuje podobny ciąg na bramkę przeciwnika jak bardziej doświadczony Hiszpan.