Z uwagi na przerwę reprezentacyjną, zmagania klubowe w marcu zdążyły się zakończyć. Rojiblancos zdążyli rozegrać cztery mecze ligowe oraz jedno starcie w ramach Champions League. Podopieczni Diego Simeone spisywali się dobrze notując trzy zwycięstwa oraz dwa remisy.
Jak co miesiąc, po ostatnim meczu nasza redakcja wybrała czterech kandydatów, którzy powalczą o tytuł najlepszego piłkarza marca według naszych użytkowników. Do Waszej oceny oddajemy cztery kandydatury: Diego Godín, Antoine Griezmann, Koke oraz Jan Oblak. Sonda będzie dostępna przez tydzień, a dwa ostatnie plebiscyty wygrał El Principito.
Diego Godín (4 mecze, 360 minut, bramka, 2 czyste konta) – Urugwajczyk opuścił jedynie spotkanie z Valencią, na które był zawieszony z uwagi na nadmiar żółtych kartek. W pozostałych prezentował się pewnie i dyrygował mniej doświadczonymi kolegami z bloku defensywnego. Szczególnie ważnym występem 31-latka było starcie przeciwko Sevilli, w którym otworzył wynik, zdobywając bramkę głową po centrze z rzutu wolnego.
Antoine Griezmann (5 meczów, 445 minut, 5 bramek, asysta) – Francuz przeżywa najlepszy okres w tym sezonie od przełomu września i października. Napastnik był postrachem bramkarzy, a na listę strzelców nie wpisał się tylko w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Bayerowi. Jego trafienia zapewniły zwycięstwo z Granadą oraz punkt z Deportivo. Oprócz efektywności, reprezentant Trójkolorowych mógł pochwalić się efektownością. Gole strzelone Los Turcos oraz Sevilli były przedniej urody.
Koke (5 meczów, 417 minut, bramka, 2 asysty) – Wychowanek w końcu przekuwa ciężką pracę na statystyki, czego we wcześniejszych fazach sezonu brakowało. W marcu dwukrotnie udało mu się otworzyć drogę do bramki Griezmannowi, rozprowadzając dobrze kontrę oraz popisując się celną wrzutką. W meczu z Sevillą pomocnikowi udało wpisać się na listę strzelców, a jego bramka na 3-0 przypieczętowała ważne zwycięstwo w kontekście walki o podium Primera División.
Jan Oblak (5 meczów, 450 minut, 3 czyste konta, 2 stracone bramki) – Pod koniec lutego Słoweniec wrócił do gry po wyleczeniu kontuzji barku, a już w marcu udowodnił, że ani trochę nie stracił na jakości. Prawdziwym popisem była potyczka z Aptekarzami, w której kilka razy zatrzymał rywali, a podczas jednej akcji obronił trzy strzały Niemców. Golkiper swoimi występami zgłosił akces do walki o Trofeo Zamora, a ustępuje jedynie Marcowi- André ter Stegenowi z Barcelony, który ostatnio częściej wyciąga piłkę z siatki.